To ja tylko potwierdzę że uszczelki pod chłodnicą oleju pada szybko. Mi zaczął najpierw zostawiać pojedyncze krople w garażu. Miałem wilgotny przewód od odmy, poza tym mechanik jakiś czas wcześniej powiedział że zaczyna pocić się zimering pomiędzy silnikiem i skrzynią więc sadziłem że jedno z dwóch. Po kilku dniach było już coraz bardziej, omówiłem się z mechanikiem. Strasznie ciężko samemu zdiagnozować tę usterkę, bo dostęp do tego miejsca prawie żaden a silnik mokry na dole. Chce go zaprowadzić, wyprowadzam z garażu a spod samochodu strugą się leje olej. Samochód musiałem zaholować. Szczęście że zauważyłem bo do mechanika miałem 20 km
Padła uszczelka od chłodnicy oleju - koszt z robocizna 100 zł. Odmy i zimeringu nie ruszałem bo podobno mam jeszcze na to czas.