U mnie było tak. Poczciwe-tfuu bpw padło (pompą oleju). Zatarty. Szukam silnika na all..o i jest. Jadę, oglądam, ładny wysprejowany suchy słupek z głowicą,spięty rozrząd, kupuje, uzbrajam w swoje graty i wio. 200km i dpf zatkany. Próba wypalania zakończona trybem awaryjnym. Jadę płakać,pomogło płukanie. Kolejne 400km i znowu zapchany ale że byłem na autostradzie to pomogła procedura dopalania. Kolejne 400km i znowu i tak co 400km przez kilka tysięcy., aż spociła się miska olejowa. Miska w dół a tu niespodzianka. Pompą olejowa od 1.9. Lektura na forum, oględziny dokładne silnika, szukanie oznaczeń. Śledztwo wykazało że pan co handluje silnikami zrobił mnie w hu.a. dowody: oznaczenie bpw-ok, pojemność 2.0 jakaś podejrzana a data produkcji 2002r. Jeszcze raz lektura, doktorat z grupa vag i wyrok. To nie bpw. Ale co? Tym tropem i dzięki wam "koledzy z forum" doszedłem że problem z dpfem jest przez nieodpowiedni wałek rozrządu. Kolega Piotr i musashi o tym pisali. Wymiana wałka na wałek do bpw i narazie przez 6tyś spokój. Dodam tylko że bpw padło po miesiącu od kupna z niemieckiego salonu audi przy przebiegu 194tyś. Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka