No to widze że moja teoria się potwierdziła. Sama diagnoza nie była skąplikowana, wystarczyło zwalić miskę olejową więc cena też powinna być niska. Naprawa tego to wymianą pompy, rozrząd przy okazji, turbo można też zregenerować, nowa oliwa i po krzyku. Od pierwszego postu od twojej awarii to kolego oszczędności tylko robisz bo mogło być gorzej. Koszty nie powinny przekroczyć 2,5tyś. Jakby się słupek posypał to drugie tyle. Ja wydałem we wrześniu 5tyś za wymianę słupka i nowy dwumas, więc 4900 to zdecydowanie za dużo przy tak niewielkiej awarii. Broń swojego portfela i nie daj się.