Podobno nie za dobre są te kable, częsty problem jest też z ładowaniem. W tamtym roku jak szukałem rozwiązania problemu z odpalaniem to znalazłem właśnie taki temat u nas na forum, auto było u różnych mechaników aż 1 w końcu znalazł, że to ta wiązka alternator-rozrusznik-podszybie, nadpalona była na wysokości właśnie rozrusznika. Też raz na kilka razy kręcił kilka sekund zanim odpalił. Nie chciało mi się wymieniać całej wiązki bo nie wiadomo co kupię, a że mam takie przewody w domu i nic mnie to nie kosztowało to dołożyłem kabel alternator-podszybie, stary zostawiłem. Problem z odpalaniem znikną, ładowanie na podszybiu przed miałem ok. 14,6V (troszkę za dużo) i później spadło idealnie 14,4V.