Z relacji tych co próbowali to wiem,że to walka z wiatrakami. Moim zdaniem te drgania są o wiele za duże, nieakceptowalne, dodatkowo przy probie zduszenia silnika ruszając pod wzniesienie słyszę,że tłucze pod maską co by sugerowało poduszkę. Okresowo czasami jak się ułoży, to te drgania są o wiele mniejsze, akceptowalne. Nie wymagam aby było idealnie w środku zawsze jakieś mrowienie będzie, ale ten masażer na siedzeniu i kierownicy doprowadza mnie do szału??