Skocz do zawartości

lewmichal

Pasjonat
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lewmichal

  1. Super. Gdybyś miał jakieś pytania, wal śmiało.
  2. Owoce się skończyły, ale plantacja nadal żyje
  3. Używam APC Valet Pro, ale producent nie ma znaczenia. Jeśli masz na myśli siedzenia nie skórzane, to ten sposób jak najbardziej nadaje się do ich prania.
  4. Coś tutaj niedobrego się wydarzyło i zaczęło mocno hałasować Na szczęście poddał się element wymienny i obeszło się bez spawania
  5. Mieszankę wody, APC i jakiegoś preparatu do czyszczenia dywanów w spryskiwaczu ciśnieniowym naniosłem na prany element, a potem szczotką ryżową dokładne szorowanie. Na koniec odessałem wszystko odkurzaczem wodnym. Polecam ten sposób.
  6. Po trzecim porządnym przyspieszeniu w gorący dzień robi się ciepło, ale przy moim trybie jazdy daje radę. Na IC przyjdzie czas pewnie dopiero w przyszłym roku.
  7. Od samego zakupu zbierałem się do wyprania tapicerki. Musiało minąć ponad 2 lata, żebym znalazł na to czas. Oto efekt części wykonanej pracy:
  8. Kiedyś pewnie podejmę te kroki. Na razie kompletny brak czasu. Ciśnienie paliwa mierzyłem podczas jazdy. Chyba nawet podlinkowałem film. Manometr taki, żeby skali wystarczyło.
  9. Ostatnio wreszcie udało się zrobić pomiary. Efekt całkiem zadowalający jak na poczynione zmiany.
  10. Dzięki Jakie posiadasz odmiany, że tak wcześnie doszły? Może w Poznaniu było cieplej niż w lubelskim. U mnie w tym roku wegetacja jest trochę opóźniona przez chłodną wiosnę. Zbiory będą za 2-3 tygodnie, żeby owoce były słodkie, a nie tylko wybarwione. Na zbieranie są różne sposoby włącznie z otrząsaniem. Nie ma tragedii. Rzeczywiście mocno się w to wkręciłem. Głowa przy tym naprawdę odpoczywa i zapominam o wszystkim innym, gdy jestem na plantacji.
  11. Ostatnio zabrałem się za czyszczenie układu klimatyzacji. Wyjąłem stary filtr kabinowy i podałem przez wlot preparat do dezynfekcji w sprayu (https://www.lysol.com/products/disinfectant-spray/lysol-disinfectant-spray-early-morning-breeze/). Następnie założyłem nowy filtr z węglem aktywnym. Chciałem dostać się od spodu do odpływu skroplin, ale niestety jest on umiejscowiony nad osłoną wydechu i nie ma tam dostępu spod samochodu. W takim wypadku zdjąłem schowek przed nogami pasażera i wymontowałem wentylator nawiewu, co pozwoliło dostać się do parownika. Był całkiem czysty, ale dodatkowo dostał dawkę Wurtha (ŚRODEK DEZYNFEKCYJNY DO KLIMATYZACJI W SPRAYU) bezpośrednio na ożebrowanie. Na koniec dobre ozonowanie i pozostaje cieszyć się świeżym i chłodnym powietrzem w gorące dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...