Nareszcie udało się znaleźć przednie błotniki nie dość, że bez rdzy, to jeszcze w kolorze.
Szybko zabrałem się za zdjęcie starych błotników
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
Przy okazji wywaliłem nieszczęsne pianki, od których zaczyna się rdza. Oczyściłem z nalotu odsłonięte elementy podszybia pod błotnikami oraz przednie części progów, zabezpieczyłem podkładem epoksydowym i zakonserwowałem.
Nowe błotniki od razu zapodkładowane i zakonserwowane od wewnątrz oraz wypolerowane od zewnątrz.
Porównanie:
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]
[/IMG]