marcelomattsoy

wiem, że każdy z nas od razu by się rzucił do sklepu po ten fantastyczny samochód, ale nie, to nie najnowsze A3. [br]Dopisany: 29 Sierpień 2008, 17:26 _________________________________________________trochę dziwne, patrząc na gabaryty tego cuda, ale poruszało się gdzieś pomiędzy L.A. a N.Y.C.

nie, daleko jestście[br]Dopisany: 29 Sierpień 2008, 17:08 _________________________________________________podpowiem, że ta firma ma teraz wiele wspólnego z Koreańczykami[br]Dopisany: 29 Sierpień 2008, 17:10 _________________________________________________bardzo znana firma motoryzacyjna

no dobra, będzie podchwytliwie. To mój pierwszy, więc bądźcie delikatni

Auto to Hindustan Contessa http://img148.imageshack.us/my.php?image=l0wjz6yuzv2.jpg[br]Dopisany: 29 Sierpień 2008, 14:24 _________________________________________________

najfajniejsze autko ma Conrado Moreno - replikę Cobry. Nice jakie gwiazdy, takie fury. a teraz wszyscy pięknie włączą MTV i program Cribs. Pierwszy lepszy Raper...eeech, tam są tańsze auta. Niektóre z tych fur są dane do użytku, aby gwiazdy się w nich bujały i robiły reklamę. Tak naprawdę nie są ich własnością. [br]Dopisany: 28 Sierpień 2008, 17:40 _________________________________________________oj nie, auto mojego życia ma j...ny Milowicz. Mustang'68 taki leszcz w takiej furze. Kiedyś wyrwała go moja sąsiadka i nic wielkiego nie pokazał

zgadywanie kraju to bezsens. Nie o to w tym chodzi :> Korea Pd? Nie mogę obczaic na jakiej to jest licencji robione, bo jak nie Japonia, to w tamtych czasach dziergali wszyscy na japońskich licencjach. Indie odpadają, bo tam królował Austin. Kurde. [br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 17:32 _________________________________________________jakby się komus chciało, to jest pomoc naukowa http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Asian_cars[br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 17:33 _________________________________________________MItsubishi Galant 1978, tylko pod inną nazwą [br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 17:51 _________________________________________________chcociaż nie, troche inna linia drzwi przednich. Nie mówię o kierunkowskazach i światłach. Może ci inni Azjaci zmienili coś. Cholera, nie tak łatwo trafic na to auto w necie.

cholera, że też nie widac ziomka za kierą :> w tych cieniach wygląda jak Hindus, ale może byc też Taj, Malezyjczyk. Kurde, ciężko. A jak zgadniemy kraj, to będzie ok? [br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 17:05 _________________________________________________trochę wygląda jak Dacia 1300, czyli Renault 12 - w Turcji też była produkowana, Turcja to Azja i jeżdżą po lewej stronie [br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 17:14 _________________________________________________w Renówce nie ma dzielonej tylnej szyby.

Batman - z ostatnio obejrzanych polecam: bardzo polecam "Chłopiec z latawcem" - ang. "The Kite Runner" - masakra -ciężki, smutny, ale warto bardzo. O Afganistanie. potem polecam film lekki - "Bill" lekka komedyjka "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" ładna historia to "Hallam Foe" fajny filmik to "Dan in Real Life" trochę filmów niszowych, ale wierzcie mi, warto je zobaczyc. Zwłaszcza "Chłopca z latawcem". Gorąco polecam.

no CerB, w Odolanowie zawsze tankuję jak jadę z Poznania do Opola. Najtańsza na całej trasie (choc ostatnio taniej było w Sulmierzycach) i nawet dobra jakośc:)) W Poznaniu wczoraj tankowałem na Shellu zwykłego diesla za 4,47. Na Neste widziałem 4,43, ale są też za 4,59 VPower, 4,52 na Orlenie. W Poznaniu wszystko zalezy od części miasta. ja niestety mieszkam przy trasie katowickiej więc jest drożej:) Jak ktoś będzie jechał przez Poznań obwodnicą (Lechicka) to lepiej niech tam nie tankuje. Drogie i złe paliwo. Pozdro

Dziasiaj wlałem STP dla diesla i zatankowałem max na Shellu i z łodzi do Poznania i po Poznaniu bez problemów jechał. Moc była z nim, oby na zawsze :> Obi Wan Kenobi czuwa nad swoim padawanem.

MOTO -TART i jeszcze SMSowe odpowiedzi za 3,44 + VAG[br]Dopisany: 11 Sierpień 2008, 10:56 _________________________________________________sorry VAT miało byc:))

niestety nie mam ich zapisanych. Jak rano wyjadę od teściów, to może uda mi się przed pracą zachaczyc o posiadacza VAGa. Jak się nie uda, to wtorek, ale tak naprawdę czekam na przyszły weekend i wizytę u mojego mistrzunia w Opolu. [br]Dopisany: 10 Sierpień 2008, 00:28 _________________________________________________pod wpływem 6 bronków nie zaznaczyłem "mistrzunio". Zobaczę po powrocie do Poznania. Dzisiaj znów po mieście Łodzi jeździł jak strzała. Dziwne, że na trasie go tak przytyka.

Hej, i mnie spoktało to, że muszę użyc sakramentalnego sformułowania "brak mocy". Zauważyłem to już tydzień temu, kiedy wracałem z Gdybni do Poznania. Wówczas po przejechaniu około 50km silnik mi zamulił. Trochę dymił przyredukcji, ale wydawało mi się, że coś się zapchało i poprostu spala syf (1 raz tankowałem Vervę). Co ciekawe po postoju około 40min silnikowi wróciła moc i wszystko było ok, aż znów nie zrobiłem z 50km. Tak dokulałem się do Poznania. Następnego dnia auto jechało już tak na 80% możliwości, aż nie przegoniłem go po autostradzie. Przy 200km/h strasznie kopcił, ale też myślałem, że to efekty wypalania syfu. Po tej przegonce jechał już jak młody Bóg. Rewela. Kolejnego dnia pojechałem na VAGa. Zrobiłem logi statyczne i dynamiczne i porównałem je z wynikami z forum. Wszystko było ok i kamień spadł mi z serca. Jednakże dzisiaj znów wyruszyłem w trasę do Łodzi. Autostrada, co prawda pierwsze 50km jedzie się wolno, ale na 1 odconku go sprawdziłem i poszedł 190 na luzie. Po kolejnej chwili jazdy dodaję gazu a tu pupa, znowu ledwo, ledwo szczególnie na 4. Na 5 pojechał max 160, dalej nie. potem starałem się go nie katowac. Teraz wieczorem jechał znowu na 80% mocy a po 30 minutach jazdy po mieście wróciło mu 100% i jedzie ostro. Szukałem, są materiały o spadku mocy, o tym że wraca po restarcie silnika, ale mi wyraźnie wraca po wystygnięciu silnika i w miejskiej jeździe jest ok. Traci na trasie. Ciężko mi VAGa zapiąc jazdy, bo go nie posiadam. "Zapnij VAGA zrób logi" zrobiłem i było naprawdę dobrze. nazywaj poprawnie tematy wątków

dzięki , niedługo go sprawdzę właśnie dzięki Tobie:)

To Transformersi !!! Ale to jest fake, na tubie tego sporo jest. [br]Dopisany: 06 Sierpień 2008, 14:29 _________________________________________________a wierzą przeciętni Amerykanie:)

Właśnie dzisiaj jechałem na ECON i nie cykało. Sprawdzę jak będę wyjeżdżał spod pracy. Włączę klimatyzację. Dzięki.[br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 14:23 _________________________________________________sytuacja jest następująca. przy zimnym silniku, przy włączonej klimie i przy wyłączonej, jest cykanie. powoli wchodziłem na obroty i przy 2100rpm tak jakby "coś" się załączało. Po około 2 minutach jazdy słychac kliknięcie i na tym się klikanie przy 2100rpm kończy. Nie wiem czy silnik musi się nagrzac troszeczkę czy jak? jutro jadę do diesel service w Poznaniu na VAG to spytam też o to. co ciekawe dolałem płynu do spryskiwacza i mi cholera wyciekł. W sobotę przez przypadek trafiłem autem na poligon (droga na mapie normalna - opisałem zdarzenie w sekcji Bezpieczeństwo na drogach:)) i nie wiem czy jazda po tych dziurskach nie wpłynęła negatywnie na moje autko. pozdrawiam

niestety nie wiem. Może Snowboarder będzie wiedział. jakby były problemy, zawsze może furę kupic US citizen a potem ja od obywatela US i szafa gra. Państwo zarobi kupę kasy i wszyscy będą szczęśliwi. [br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 17:11 _________________________________________________o już się odezwał)

http://www.autokrata.pl/lod/4488/nowe_a4_za_65_tys_zl/ a u nas jak zwykle. W listopadzie jadę na 3 tygodnie zwiedzac do USA i kto wie czy nie będę zamiast parków narodowych zwiedzac pobliskich dealerów Szok cenowy, a na "ciekawych aukcjach allegro" jest ostatnio RS4 z 2001 za 75K PLN (nie ważne jakie miała przeróbki). Pierdziele, następna fura z USA na bank będzie i kij że benzyna. Może za 2 lata staną się tam popularne też diesle Pozdrawiam http://www.audiusa.com/audi/us/en2/A409_Preview.html aha, po zbudowaniu mojego Audi, wyszło, że RS4 model 2009 kosztuje 67K USD (nie wspomnę jak jest wyposażone auto) po doliczeniu podatków wyjdzie jakieś 170-180K PLN. Nie wiem ile w Polsce to kosztuje, ale na otomoto najtańsza 2007 rok (nie wiem czy to nie jest ta Basiora z wątku z Zakupu Kontrolowanego) http://otomoto.pl/audi-rs4-C5891108.html 2008 rok to wydatek http://otomoto.pl/audi-rs4-C5805682.html naprawdę zastanawiam się nad sprowadzaniem aut z USA, nawet kiedy urzędasy rzucają kłody pod nogi.

tylko po ki grzyb. Najpierw naucz się robic na tym mniejszym. Chyba że masz ładne sąsiadki

Zmywarka. Naprawdę jest to wspaniale urządzenie domowe :> Co do TV ja mam 42cale i moja cyfrowa kablówka nie daje rady niestety. Szczególnie polskie kanały są do du... Jak masz dużą ogległośc od kanapy do ściany to warto zainwestowac w spora przekątną. Inaczej bez sensu, wystarczy 32-37cali. Zmywarka, jeżeli nie masz, musisz ją miec. Chyba że masz już z wymiarami 90-60-90

a czujesz, że naciskasz przycisk w podłodze? albo że auto redukuje bieg (gwałtowne przyspieszenie)? Jak napisał OLO jest to kick-down, bardzo przydatne urządzenie na polskich drogach krajowych. Za często się tym nie baw jednak

Aparat dobry jest. karta pamięci 2GB wystarczy. lepiej miec 4x2GB niż 1x8GB. Taka jest zasada. większe pojemności się częściej wieszają. karta 2GB to koszt 29PLN w Fotojockerze. 6,1 mpix to idealna ilośc. jak chcesz robic zdjęcia w formacie A4. Jeżeli takie zdjęcia jak te: http://www.mcgyver.friko.pl/polki/lucja_krynska/images/playboy.jpg to wystarczy. jeżeli plakaty to już nie. na dzień dobry polecam książkę Scotta Kelby, guru fotografii cyfrowej, "sekrety Mistrza fotografii Cyfrowej". wtedy oduczysz się korzystac z modułu auto:))) Cena jest ok. sprawdź kartę czy aparat zapisuje na niej zdjęcia. jeżeli tak, to powinno byc wszystko w porządku.

przy odpaleniu silnika po przekroczeniu 1500obr/min, słychac u mnie po lewej stronie od kierownicy takie 'klik - klak', 'cyk-cyk' nie wiem jak to nazwac )) Czy to załącza się turbina? Tak ma byc? Tak miałem już od początku użytkowania, czyli od 3 miesięcy. Wszyscy mówią mi, że tak ma byc. W środę jadę na swoje pierwsze pomiary, bo na trasie brakowało mocy, nie dawał rady i strasznie źle przyspieszał...Po odpoczynku było lepiej, a dzisiaj po przegonce na autobahnie doszedł do 200km/h na luzie. Po tej pogoni jechał super (przy 200 kopcił białym dymem), ale i tak na VAG pojadę. Dla świętego spokoju (kopci troszeczkę na czarno przy zapalaniu i wyprzedzaniu). Na forum o takim cykaniu znalazłem 1 post. Także chodzi o 1 cyk przy 1500obr/min i 2 cyk przy tych samych obrotach po odjęciu gazu na zimnym silniku. Utrata mocy i kopcenie to już problem na logi.

niestety mam niedobór mocy, a nie zakupiłem jeszcze urządzenia. Mam już umówioną wizytę w Diesel Service za 50zeta, ale może jest ktoś kto będzie obiektywny, a nie upatrywał w tej diagnostyce szybkiego zysku. Pan mi odpowiedział telefonicznie, że mogą byc problemy z przegraniem na pendrivea, Oczywiście mogę tę osobę sowicie wynagrodzic Pozdrawiam

Moja pułapka (z tym idę do gazety). Droga ze Świecia do Tczewa, ogromny korek (sobota, zmiana turnusów). Jadąc z Poznania zdecydowałem się opuścic krajówkę na rzecz "żółtej" ścieżki prowadzącej z Dolnej Grupy przez Grupę do Warlubia. Nawierzchnia słaba, ale i tak cieszyłem się, że jechałem ,bo wcześniej pokonałem 10km w żółwim tempie, a i ruch na drodze okropny. W miejscowości Grupa jest spora jednostka wojskowa, co nie zwiastowało dalszych kłopotów. Po wydostaniu się z Grupy jest wyraźny znak na Warlubie z podaną odległością 10km. Skręcam. Nagle za jednostką droga się kończy!!! Wjechałem 40 na potworne wertepy. Okazało się, że ta droga jest jednocześnie droga na poligon. Do tego po opadach były straszne kałuże. Myślałem, że jadę źle, ale droga prowadząca prosto (przed skrętem) była w jeszcze gorszym stanie, a i znak Warlubie 10km nie dawał mi spokoju. Jechałem dalej, niczym na Paryż-Dakar świeżo umytym Audikiem (jechałem na ślub:)) Innej drogi nie było a już wracac nie chciałem, bo na krajówce był sajgon. Po około 7 km zaczęła się kostka brukowa z ogromnymi koleinami (szorowanie podwoziem) i nagle pojawia się nówka droga!!! Słuchajcie, masakra. Cacy droga kończy się nagle jadąc w 2 stronę. Jeżeli ktoś świeży, nie znający drogi, będzie w nocy tamtędy cisnął (a można bo jest piekny odcinek z górki) to od razu pakuje się w tę kostkę z koleinami po czołgach lub Bóg wie czym i ogromniaste dziury!!! Nie ma ani jednego znaku, że droga się kończy!!! Przecież można się zabic!!! Co ciekawe na mapie droga figuruje jako normalna, utwardzana, regionalna!!! Oznaczenia dróg: Dolna Grupa - grupa 272 Grupa - Warlubie 272 (potem przechodzi w 391) UWAGA JEŻELI CHCECIE ZROBIC SOBIE SKRÓT!!!! Polska to dziwny kraj Do tego auto straciło moc, jadę umyc podwozie, i muszę skombinowac VAG. Co za weekend.....