Hej,
mam problem A4 B6 2001 rok. Sprowadzone do kraju na pokladzie mialo nie fabryczne radio jakies alpinie czy cos. Potem zaprowadzone do magika na podlaczenie concerta CD czy cos. Magik zmotal kable jak trzeba zeby info na FISie bylo i ogolnie jak fabryka. Rdyjko smigalo gladko. Potem zostalo wlozone BNS dokupiona odpowiednia przejsciowka pomotane i zaczelo grac. Pojawil sie problem a nawet dwa. Pierwszy to to ze radio na postoju zjada akumulator i to dosc szybko, dwa ze przy otwarciu drzwi slychac takie trzasniecie w glosnikach czasem tez samo z siebie trzasnie. Slychac tez szumienie w glosnikach czyli ze po otwarciu drzwi od razu jakby szlo juz jakies zasilanie na wzmaka czy cos. Nie wiem co jest na rzeczy. W B5 mialem dokladanego przez Kaju RNSE i tez po otwarciu bylo slychac szumienie w glosnikach, ale nie zarlo akku. B6 nie ma bose na pokladzie
Pomozcie, nowy akku zalozony i juz go wyssalo. Moze cos zle pomotane tam z plusami?
dzieki z gory
pzdr:hi: