DaRo4422

Witam. Mam spory problem ze znalezieniem sterowników do kabla OBD 2 Mam interfejs <niebieski> obsługujący vag-com 311.2. Nowsze na nim nie idą..... Problem w tym ze padł mi lapek i nie wiem gdzie jest płytka, która dostałem wraz z kablem..... Wiem że dużo os ma taki interfejs i tu moja prośba aby ktoś podrzucił linka do sterownika kabla.... Z góry wielkie dzięki ;] PozdRo [br]Dopisany: 07 Grudzień 2009, 12:44_________________________________________________Jest jeszcze 1 sprawa.... Da się vag-com311 odpalić na viście?? kupiłm właśnie lapka i nie było innych jak na viście i win7...... i lipa....[br]Dopisany: 07 Grudzień 2009, 17:02_________________________________________________Poczytałem trochę i ogarnąłem problem. Vag312.2 śmiga jak cacko na viście :gwizdanie:

Dzięki wielkie xD Ktoś to dobrze zrobił, ale w b6 jest identycznie jak w b5?

wItam. Czytałem i szukałem na forum przypadków wycieków z nagrzewnicy.... Mam to samo... ubyek płynu, mokro pod nogami <chociaż nikt nie sikał > i parowanie szyb.... Dzwoniłem do mojego mech i on nie ma czasu ale mówił że to sporo roboty.... Poradził aby na razie jeździć to połączyć przewody wchodzące do nagrzewnicy. tak zrobiłem i wszytko ustało;] ale 2 strona medalu.... Jest jesień i oprócz foteli to 0 ogrzewania...... Na dodatek jak jeżdżę na włączonej klimie to po zewnętrznej stronie szyby robi się jakiś dziwny nalot <chyba coś z klimy:(((( > nie idzie tego zmyć płynem a jazda nocą to koszmar bo nic nie widać..... co to może być? Ale główne pyanie: czy jest turoial jak wymienić nagrzewnicę w a4 b6 awx 2000 r climatronic?? mam sporo czasu i bym się trochę pogrzebał.... Może ktoś to robił i wie jak krok po kroku się do tefgo zabrać... co trzeba odkręcać, a co nie..... Z góry dzięki za pomoc xD

Witam ponownie. Otóż wczoraj, gdy wracałem z pracy musiałem odebrać kilka rzeczy z wioski, ale to już inna bajka Jechałem boczną drogą<żwirówa> i na sporym wyboju spód auta zetknął się z ziemią. teraz mam problem typu drganie i bardzo denerwującyy dźwięk przy odpuszczaniu gazu, np jak zmieniam biegi to towarzyszy temu sporo drgania i dźwięk jak by dziurawy tłumik.... Jak ostro się przyspiesza to jest wszystko ok, cichutko jak w grobie w porównaniu z momętem odpuszczeniu gazu i zmiany biegu. Wymieniłem plecionkę i zamiast katalizatora wstawiłem strumienicę. Liczyłem że to przez pękniętą plecionkę takie wibracje, jednak nic nie pomogło<ale pleciona była na prawde w fatalnym stanie>. Tu moje pytanie: czy mogła posypać się któraś poduszka? ta elektryczna była wymieniana ze 4 miechy temu, ale kto wie? gdzie szukać defektu. z zewnątrz pracuje normalnie, ale w środku jak by coś wytwarzało rezonanz dodam że korekcje są w normie <0,1-0,4> i to na pewno stało się od tego uderzenia. Tłumik jest cały, nie zaczepiło ani miską, ani skrzynią, bo żadnych znaków otarć. Co mogło się stać? Postaram się wrzucić filmik z głosem w środku. i jeszcze jedna prośba... Jakie są objawy zdechłej poduszki? wyczytałem że można ją sprawdzić odłączając kabelek,ale nie ma żadnych zmian na postoju, jak i w czasie jazdy. Proszę o pomoc

Wilgoć w komorze ecu to częsty przypadek... Niby wszystko hermetyczne ale jednak. Gdy dostanie sie wilgoć to na kostkach sie osadzała rdza... odkręć obudowę i oblukaj uszczelkę pod tą dużą pokrywą ecu, zobacz czy nie ma wilgoci w środku, odepnij ecu i tam pod nim masz kostki. Rozepnij je i oblukaj czy nie ma na stykach osadów. Dla pewności spryskaj przed składaniem jakimś sprajem konserwującym. Też miałem taki problem w czasie sporej ulewy, auto zgasło. Ledwie Odpaliłem ale 0 mocy. Zdjąłem przewód od siłowniczka turbiony <ten podciśnieniowy> i można było dojechać do domu<tylko że ledwie 100 osiągał> w domu wyczyściłem te kostki i wszystko wróciło do normy. Wilgoć to wróg układów elektrycznych

U mnie typ <Dobry spec, pracował w servisie audi> robił rozrząd i org. komplet u niego kosztował mnie 1100. Ale on z zagranicy gdzieś ma. Sam oglądałem ten komplecik. Org zapakowany, plomby audi. Robocizna 200 zł i ok 5 godz roboty;p

Nurtuje mnie jeszcze 1.... Nie ubyło ci płynu?? jak temp <99 to powinien uciekać.... Do ilu Ci doszło na wskaźniku temperatury?? Odkręć korek i oblukaj czy nie ma w płynie jakichś plamek oleju. Może to głupio zabrzmi ale weź macha nosem ze zbiorniczka płynu czy nie czuć spalin. Też sie z tego śmiałem, ale faktycznie było czuć spaliny;p Ja stawiam 99% na uszczelkę. Nie jeździj tak bo naprawa przegrzanego silnika jest nieopłacalna, a wymiana słupka to trzeba dobrze trafić żeby nie kupić gorszego Szukaj kogoś, kto sie na tym zna i nie pozwól aby sie jacyś amatorzy przy tym grzebali bo nie każdy "polski mechanik" "złota rączka" zdiagnozuje wadę i wymieni uszczelkę w silniku.

Hehhe jak Mechanik tak zrobił to następnym razem sam wymień filtr i nie bedziesz musiał sie bać o takie usterki

U mnie był taki dziwny odgłos i tak jak u ciebie raz był a raz nie. z Czasem zaczął się kończyć pasek wielorolkowy i okazało się że rolka od napinacza i cały napinacz kipnął, nie równo chodził po pasku i go zjadało. Sprawdź pasek wielorolkowy< ten co alternator napędza> czy nie ma od wewnątrz żadnych ubytków. W sumie u mnie dopiero po ok mieś. jeżdżenia tak sie zrobiło. W naszych niuńkach rolka i napinacz to jedno ciało.... Czyli 300 zł + pasek ok80 jeśli dobrze pamiętam. Łożysko na alternatorze jest znacznie tańsze w naprawie;p Jak rozwiążesz problem to napisz co dolegało;p

Najgorszy scenariusz to wydmuchana uszczelka pod głowicą lub też pęknięta głowica... U mnie były te same objawy. Ogrzewania nie ma bo w układ ogrzewania wali powietrze z komór spalania. To samo z przegrzewaniem. temp wzrasta tylko na chwilę bo zamiast cieczą to silnik jest chłodzony poduszką powietrzną. gdy termos sie otwiera to płyn wygania powietrze i temp spada.... Ale jeśli to moja diagnoza to lepiej szybko weź się za diagnostykę bo przegrzejesz motorek... Jeśli temp chociaż raz jeszcze ci skoczy, lub nadal ogrzewania nie będzie to odstaw niuńkę do warsztatu bo koszt uszczelki to ok + - 150zł. robocizna 200, ewentualnie sprawdzenie szczelności głowicy ok 150, termostat ok80 i autko dalej bedzie 200 na A1 lecieć;] Moja przestroga- Sam wymieniałem już motorek 2300 słupek goły awx. Powodzenia;p

Ok. Jutro zapinam lapka, kabel mam i robie logi.

Ja mam nowy akumulatorek i nie ma żadnych problemów. Żeby wyeliminować akumolator zrób podmiankę z innego sam na kilka dni;] w sumie łatwo mi mówić jak u mnie w domu są 2xb5lift,a4 i kia. To tylko taka sugestia. U mnie na starym akumolatorku to gdy opdalałem auto nie ważne czy było zimne czy ciepłe to radio gasło<ale sie nie kasował> teraz na nowym<wziołem największy jaki wchodził do komory auk> czy zimny czy ciepły to radio podczas rozruchy sie nie wyłącza. Może to jest istotne w przypadku twojego radia;p Albo zrób mu stałe zasilanie i po problemie;p

Sory że może tak chaotycznie i nie fachowo opisałem temat ale proszę o pomoc. Może mnie ktoś przekierować do tematu, lub w prosty spos wytłu,aczyć jak sprawdzić kąt wtrysku i o co kaman z nim?? jak to zrobić samemu i w ogóle jak się to ustawia. Dodam że moja niuńka na ostrym mrozie odpala jak by nie na wszystkich garkach chodziła ok 1s. Głośno chodzi w porównaniu z kumpla Awx i co najgorsza.... Kumpla od 1100 zwija się pięknie i ma 130kucy a ja chipsa<org soft do kompa> na +/- 150ps<już przed zmianą prog tak sie stało.... na obrotach poniżej 2 000 to jest muł i na 4 biegu praktycznie sie nie rozpędza.... Jak ją kupiłem to od 60km/h na 5 biegu już ładnie się zwijała a teraz od 100km/h ma problemy.... Przepływka nowa bosh, filtr pow. nowy, n75 nowe<Także podmieniane z n18> Przewody od podciśnienia nowe i dobrze podłączone,Silnik<słupek> wymieniony Awx z 2003r, turbo jest 2, pd też wymienione na takie same, niestety Ag:/ żaden objaw nie uległ zmianie. Opiszę jak to dokładnie było.... Była ulewa jak ta lala. na drogach duże kałuże. w pewnym momencie zauważyłem, że spadła mu moc na niskich obrotach<opisane wyżej> i po przejechaniu ok 2km przejeżdżałem przez taką średnią kałużę<nie była głęboka> na 1biegu i nagle samochodem zatelepało i zgał( kręciłem chwilę lecz nie palił.... otworzyłem mache i było wszystko w porządku, tzn zadnego dymu itp. Dodam że już wcześniej to opisywałem i mam kompletne nadkola, komp. filtr powietrza, nie ma w nim dziur. Wody na pewno nie złapał z tej kałuży. po jakichś 2 min zakręciłem i zaskoczył, ale nie wchodził na obroty..... Dusił sie, telepał jak by coś go dusiło. Zdjąłem przewodzik z gruchy suszarki i wszedł na obroty ale nie miał mocy. Wróciłem tak do domu<jakieś 20km> jadąc >80km/h. Następnego dnia założyłem przewodzik i już normalnie wchodził na obroty, lecz to że głośno chodzi pozostało i ten brak mocy na niskich obrotach... Co mogło sie wtedy stać? i czy turbawka jest zdolna zdusić silnik? Czy to przestawienie rozrządu? Wiem że to co opisałem jest skomplikowane ale jeśli spotkaliście sie z czymś podobnym proszę o pomoc..... Tyle kasy wsadzone i nie można sie nacieszyć....

Mam pyt. odnośnie tego zaślepiania..... o co z tym kaman? z tego co sie doczytałem, to ten zawór powinien działać na wolnych obrotach i zmniejszać kopcenie? a gdyby zdjąć przewodzić idący do gruszki od egr i zaślepi ten wężyk to egr nadal by działał?? to mnie nurtuje, bo zauważyłem że właśnie czasem jak go zimnego odpale<jak narazie w minusowych temp> to jednego dnia dymi i to na gróbo, a następnego dnia praktycznie w ogóle a temp są bardzo zbliżone. Wydaje mi sie że jest spadek mocy i więcej spala więc zaczęło mnie to martwić. Mam egr w 2 silniku<w starym> ale jeszcze nie dobierałęm się do wymiany. Chcę trochę sie poinformować. Jeśli ktoś by mógł to proszę o wyt. co daje zaślepienie? z Góry thx;]

U mnie jak wymieniałem żarówki na białe w przednich lampach to po złożeniu wszystkiego do kupy włączyłem zapłon i wyskoczyła mi kontrolka airbag. Jeździłem z tym jakiś czas i sama zgasła. Po ok 2 mieś. znowu sie zapaliła. Poruszałem wiązką kabli które idą do lamp i kontrolka zdechła od razu. Te czujniki są z przodu?? Dla mnie mech mówił że tam nic nie ma.... Nie wiem o co kaman ale pomogło i nie zapala sie, chociaż nie kasowałem błędu.

Wczoraj występowały jeszcze objawy, ale dzisiaj z rana odpaliłem i gdy przekroczyłem 110 zauważyłem że wskazówka leci normalnie do góry wraz ze wzrostem prędkości;D wszystko chodzi;] Nawet to coś co sie z radiem działo nagle jak ręką odjął ;] Widać obie rzeczy były powiązane ze sobą. Ciekawe co je spowodowało..... A z tym paliwem to raczej pływak, bo jak leżał na 0(mimo tego że było w nim <1/2 ) to gdy dolałem do pełna to najpierw dobił do 1/2 i gdy jechałem to sie powoli unosił, ale do pełna nie dobił:/ i tu moje pyt: jaki koszt pływka, tzn co trzeba było by wymienić i gdzie szukać? <tzn oczywiste ze w baku ale gdzie dokładnie, pod kanapą czy w bagażniku> Thx za pomoc;D

Ja jakiś czas jeździłem na podmiance n75 na n18 i są takie same. Moc jest ta sama. wię jak podmiana nic nie dała to nie jest tego wina. Może to czujnik ciśnienia? Bo to co opisujesz to objawy przeładowania, ale to co piszesz to coś w ogóle odwrotnego.... Wrzuć logi dynamiczne i bs. Tutaj znają się na tym i może coś z nich wyłapią.... Ja mam softa na ok150kucy. Jakie masz pompki i od jakiego silniczka suszareczkę, bo też chcę trochę podżyłować swój silniczek;]

Moje ma ok350tys;p Kat od czasu do czasu i wszystko samo sie czyści;D Nie ma zamulania. Moim zdaniem to tylko wyłudzanie pieniędzy. W dobrze eksploatowanym dieslu nie powinno chyba być problemów z syfem na zaworach, co innego jak się ma lpg:/ GAZ to zabójca silników........

Otóż, wczoraj coś padło..... Jechałem jak gdyby nigdy nic i nagle wskazówka od prędkościomierza zaczęła opadać, chociaż nie zwałem. Jest tak: jak przekroczę dokłądnie 110 to wskazówka lata jak szalona od 0 do 60. Do 110 wszystko ejst git. Jak tylko to przekroczę spada. Czyli jak jadę to praktycznie ciągle leży na 0<lol> ;] 2 Problemem jest wskaźnik paliwa. Mialem 3/4 baku i tak wskazywało. Dzisiaj zauważyłem ze po przejechaniu ok10km wskazówka spadła na 1/4, później podskoczyła na 1/2 i po ok 5 min spadła na 0:/ komp też pokazuje że na paliwie, które jest w baku można zrobić: 0km. I tu moje pytanie: Co sie dzieje? co sie wali? Jakieś czujniki? Dodam że dynamika i wszystko jest git. Nie wiem czy to istotne ale jak jechałem dzisiaj trasę ok 70km to gdy jechałem ok 140<nie powiem dokładnie bo na blacie wtedy jest 0;p > to zauważyłem że muzyka ciszej gra. Słucham dosyć głośno więc da się usłyszeć kiedy ciszej gra. Jak zwolniłem do 50<zabudowany> zaczęło głośniej grać. Różnica nie była duża ale nie było tego wcześniej...... Radio standard radio+cd i org nagłośnienie z 2 sobuferami.

A włąśnie. Mam małe pytanko. Nie bede rozpoczynał nowego tematu... jest spos. żeby sprwdzić czy wszystkie 4 są dobre?? w Busie robi sie to za pomocą kabelka, zdejmuje sie fajki, kabelek przypina do +klemy i dotyka sie 2 koncem po kolei do łepka każdej. Jak iskrzy i jest pobór prądu znaczy że jest , jeśli zadnej reakcji to analogicznie świeca do wymiany;p Ale Audi to nie bus i Awx to nie jakiś tam stary busowy silnik. Czy vag lub co innego wykaże spaloną świece??

Ale jak na zdrowy rozum..... Obroty falują tylko na zegarach czy słychać to falowanie obrotów?? Alternator jak nie piszcze i nie wydaje podejrzanych dzwięków to nie da rady obniżyć obrotów na silniku który ma <110ps;p Ja nie wieże że to wina alternatora;p Silniczek krokowy w zegarach, czujnik obrotów albo noga skacze na pedale gazu <choć to ostatnie raczej nieprawdopodobne;p > na vag niech sprawdzą 013 i będzie można z czystym sumieniem wykluczyć Pd. Może coś z recyklingiem spalin nie tak.... zrób logi i wtedy bedzie mozna eliminować krok po kroku;p

Ajc..... ale zapaliła sie od braku ciśnienia, czy że mało olliwy??<żółka-mało, czerwona-Brak ciśnienia> Kilometr to niedużo,ale dla metalowych części trących o siebie na sucho lepiej nie mówić.... Jeśli to tylko turbo to wstaw od awx. Zrobisz korektę i bedziesz miał wydajniejszą i żywotniejszą suszare;]

Ja w swoim awx mialem problem tego typu ze przepalił mi sie bezpiecznik<z przyczyn do dziś nie wyjaśnionych> przy ecu i objawy jak opisywałeś. Tryb awaryjny, 0buta i max 100/h. Vag wskazywał n75. Sprawdziłem go i był git. Elektryk szybko wykrył że brak zasilania. Wymienił bezpiecznik i jest git. Mówił że jakies przepięci mogło pójść, małe zwarcie i po bezpieczniku. Na szczeście wszystko śmiga jak należy;D Ps. Od dawna tak masz?? bo nie doczytałem. Ecu z tego co wiem wli sie 1:1 000. Ma tyle zabezpieczeń ze naprawe nie sposób go zajeździć. Jak ci wyskakuje błąd przepływki to w bezpiecznikach tych głównych też masz 10v bezpiecznik. Polukaj czy wszystkie są dobre. Ale ten brakujący to jest zagadka...... Na darmo nie było by tam miejsca na bezpiecznik;p Wsadź ten bezpiecznik, skasuj błedy i sprawdź co wyskoczy. Jak nie działa przepływka to turbo też nie bedzie doładowywało. Ciężka sprawa....

Ja lukałem u siebie i nie mam zielonego pojęcia gdzie tam moze wyciekać olej??? Co najmniej podejrzane...... Może od jakiegoś uszkodzenia mechanicznego typu młotek

Nie no panowie bez przesady bo w 90ps to 6l/100 jest bardzo realne, ale nasze 130ps-owe na dodatek rasowane silniki napewno się nie mieszczą w granicy 6l;p i niech nikt nie pisze że a4b6 które waży 1640kg spali 6 u mnie teraz<zima> spalanie średnie wynosi o7-8,2l ale po zmianie prog. na 160ps wydaje mi się że wir w baku sie robi Zostaje nam czekać lata i lepszych paliw i wtedy obserwować czy są zmiany w spalaniu. Sprawdzajcie spalanie 2x. 1raz na paliwie które zawsze tankujecie a 2próba na vervie;p Gwarantuje różnicę i to ogromną;p * to wątek o silnikach 1Z [Musashi]