może trochę sie pochwale co udało mi się zrobić przez 2 miesiące ostatnie
Na pierwszy rzut poszły nadkola, niskobudżetowo, ale do nadkoli akurat wiecej nie potrzeba...
Płyn APC (all purpose cleaner) - Daisy - dostepny w tesco. - cena: 4,59zł!!!
Pędzel
Coś czym można spsikać powirzchnię
Jakies byle jakie czernidło, lub do kokpitu coś itd
No więc mamy syf (juz spryskany APC):
Spryskujemy całe nadkole dokładnie środkiem APC (ja miałem rozcieńczony troche z wodą) i czekamy z 2 minuty po czym płuczemy pod ciśnieniem jakims Karcherem.
Po czym znowu psikamy środkiem APC, pędzelek i jechana całe nadkole porządnie wyczyścić
Płuczemy wszystko dokładnie z węża i czekamy aż wyschnie lub wycieramy jakąś szmatą, aby było suche.
Psikamy czernidłem i efekt finalny wygląda tak:
[br]Dopisany: 25 Styczeń 2011, 23:18_________________________________________________Oto zestaw w który się zaopatrzyłem:
szampon: Meguiar's NXT Car Wash - bardzo fajny zapach , przyjemnie się pracuje
cleaner: Poorboy's World Professional Polish (próbka) - także zapach dobry, jakiś owocowy chyba, jakby skórka pomarańcza?
wosk: Meguiar's Professional Paste Wax #16 (próbka)
rękawica: Chemical Guys Microfiber Wash Mitt
i różne mikrofibry do wycierania auta i polerowania wosków
mycie na dwa wiadra. (oczywiście najpierw trzeba porządnie spłukać karcherem jakimś) Jedno wiadro z szamponem, drugie wiadro z czystą wodą i Grid Guardem.
Po płukaniu auta z szamponu i wytarciu do sucha zabieramy się do pracy.
Zaczynamy od Poorboys PP. Nanosimy troche na aplikator - teraz już wiem, że trochę źle zrobiłem bo nie wypracowałem go za dobrze, bo powinien prawie zniknać chyba
syf zebrany przez aplikator, podczas czyszczenia lakieru:
efekt po samym PB PP:
odprowadzanie wody po PB PP:
ostatni etap to woskowanie.
[br]Dopisany: 25 Styczeń 2011, 23:21_________________________________________________kropelkowanie któregoś tam dnia w grudniu przy mrzawce po staniu auta kilku godzinnym:
a tu część wody spadła juz na pierwszym zakręcie podczas pół minutowej przejażdzki
[br]Dopisany: 25 Styczeń 2011, 23:23_________________________________________________25.01.2011
tak więc umyłem dzisiaj auto pierwszy raz od 1 grudnia... przed 1 grudnia nałożyłem 2 warstwy tego wosku #16 Megsa.
na dzien dzisiejszy po umyciu sprawa z wodą na aucie wygląda tak:
więc jak widać wosk jest jeszcze na aucie, co mnie bardzo cieszy...