To znów ja ;( juz po prostu nie mam siły do tego auta.Odebrałem dziś auto po wymianie kola dwunawowego i bylem cały zadowolony ze w końcu auto zacznie jeździć tak jak powinno.......nic z tych rzeczy wibracje dalej zostały a ja juz nie mam pomysłów
silnik dostaje mocnych wibracji przy 1800 obr. jak stoimy na luzie i ok 2000 tys jak jest na 4 , 5, 6 biegu.Wibracje sa na tyle mocne ze ma sie wrzenie jak by cos mocno bilo lub było zwichrowane bo trzesie sie cala buda na boki , lewarek biegów i czuć to nawet na fotelach ( to na postoju ) a w czasie jazdy wrażenie jest takie jak by byle jajowate kola.Wciska sprzęgło i auto sunie bez wibracji.
Macie jakieś pomysły bo mnie juz zaczyna brakować.Blok silnika jest nowy razem z całym tym ustrojstwem walkow wyważających , głowica nowa kompletna , turbo nowe , kolo dwumasowe nowe.Jedyne co zostało ze starego silnika to osprzęt i PD.Może to te pompowtrzyskiwacze ale co ona by mialy do takich wibracji? czytam tu tez o jakiś ich korekcjach ale nie wiem co to jest i jak to sie robi?
Jak macie jakieś sugestie to błagam piszczcie bo jestem normalnie zrozpaczony ;([br]Dopisany: 05 Grudzień 2008, 18:51_________________________________________________cos gdzieś właśnie slyszalem ze lubialy sie krzywic tez kola pasowe ale nie wiem czy to jest prawda ? slyszal ktoś kiedyś o tym ?