Skocz do zawartości

turdzi

Pasjonat
  • Postów

    1508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez turdzi

  1. KmK , roznica w cenie w PL miedzy 2.0 TDI 170 KM a 2.0 TFSI to niecale 10K.Radosc z jazdy bez porownania.Nie ma DPF padajacych wtryskow , schizy na stacji ze zalales olej opalowy zamiast ropy a to wszystko przy spalaniu wiekszym o 1l.Potencjal mocy i osiagow po proramie to tez inna liga.
  2. Makki chetnie sobie kupie takie baranka Co powiesz o tej rekawicy http://www.blankbil.no/ds_product_info.php?products_id=178
  3. Bełtowski chyba wspolpracuje z Compsport ale nie wiem czy utrzymuja gwarancje. a jakie toma znaczenie ze z floty 2.0 TDI 120KM to najslabszy dostepny diesel.
  4. Ja kupowalem w NO za ok 1000 zl.
  5. Tygrys dzieki , co prawda 19 na B8 wyglda jak 18 cali , ale przyznam ze faktycznie za***iste te felgi sa.
  6. BRD nie bylo takie zle w sumie jak na prawie 50K nie mialem specjalnych problemow , takie tam male jak to by nazwac wkurw....cze przynalezace do tego konkretnego motoru , PD mogle dac do czyszczenia i tez by pewnie pojedzily jak bym nie chcial programu robic.Mimo wszystko mil wspominam to auto [br]Dopisany: 28 Lipiec 2011, 17:56_________________________________________________Flyer piekne , chcial bym aby mnie kiedys bylo stac na cos takiego Revive the Passion - Porsche Classic is restoring a 1973 US version 911 T Coupe no chyba ze zona dopelni obietnicy bo obiecala ze mi kupi purchawe na 50 urodziny ( w sumie czemu nie ma jeszcze 18 lat odkladania ) Dzis umylem auto po trasie , musze przyznac ze jestem pod wrazemien Shielda , muchy zebrane na 1300km faktycznie zeszly sama myjka.Szybkie mycie i auta w sumie nie trzba bylo wycierac.Jak dla mnie rewelacja , ma tylko jedna wade - cene.
  7. ja mam inaczej , jeżeli samochód mi na prawdę siadl to mogę nim jeździć i 5 - 10 lat.Wyjątkiem byl GTek ktergo sprzedalem po 3 bo musialem.Myślę ze jeżeli B7 mial bym z 2.0T to jezdzil bym nim jeszcze z dobre dwa trzy lata.Dla mnie głównym powodem sprzedaży B7 byl ten zakichany 2.0 TDI który psuł cale to fajne auto.Nic więcej. Tygrys , mgtan ma to do siebie ze rzuca takie rewelacje ktorych nik nigdzie nie jest w stanie pozniej potwierdzic
  8. cos tam wzial ale nie wiecej niz 100 ml. moj moze byc juz poprawiony ale tego nie wiem.
  9. nie mam na co , moje byle samochody maja to do siebie ze sprzedaja sie jak cieple bułeczki. Po dwóch dniach od ukazania sie ogłoszenia dealera byl juz sprzedany - to dobre aut bylo , to mnie troszke zaczelo denerwowac
  10. Super zdjecia.Piekne to twoje Q7 W takim aucie problem wyjazdu na wakace z dziecmi raczej nie istnieje
  11. i te maja byc lepsze , oj to niepotrzebie zmienialem auto
  12. he he na razie nie jest zle ale dzis mi zrobil mala zagwozdkę Jako ze nie ufam takim wynalazkom jak czujnik oleju kupilem sobie bagnet serwisowy. Sprawdziłem przed trasa na stanie 3500km byl max. Nie mialem bagnetu ze soba ale sprawdzałem sobie naMMI. Dzis rano przy stanie 4200 tez byl max. Wróciłem do domu i po trasie tez sprawdziłem przy stanie 4800 i na MMI zjadło kreskę czy dwie ale dalej jest no nie wiem 95 czy 90 % stanu ( nie wiem jaka podzialka jest ). Dla pewności sprawdziłem bagnetem......................... ..........i jest MAX. tak jak przed wyjazdem , wiec o co kaman Nie znosze samochodow napakowanych glupia elektronika ooo juz ci daje wache do oleju? czy chłodziwo? :polew: żarcik... a serio to puki jest ok to się nie zadręczaj bo popadniesz w jakąś schize i po co to ... to dalej samochód a nie małżonka he he to przez ciebie , bo taka schize rozprzestrzeniles o tych silnikach Dzis i ma zimo bagnetem i na MMI po jezdzie stan oleju na max , a wiec widac po trasienie bylo male przeklamanie.Ufff... niestety nie mam VAGa ani kabla , jak tylko bede w krakowie i znajde kogos kto ogarnia te sprawy to siebie powlaczam. Taki byl plan chalem dotrzec auto zanim pojade na wakacje. Dzis stuknelo 5K
  13. he he na razie nie jest zle ale dzis mi zrobil mala zagwozdkę Jako ze nie ufam takim wynalazkom jak czujnik oleju kupilem sobie bagnet serwisowy. Sprawdziłem przed trasa na stanie 3500km byl max. Nie mialem bagnetu ze soba ale sprawdzałem sobie naMMI. Dzis rano przy stanie 4200 tez byl max. Wróciłem do domu i po trasie tez sprawdziłem przy stanie 4800 i na MMI zjadło kreskę czy dwie ale dalej jest no nie wiem 95 czy 90 % stanu ( nie wiem jaka podzialka jest ). Dla pewności sprawdziłem bagnetem......................... ..........i jest MAX. tak jak przed wyjazdem , wiec o co kaman Nie znosze samochodow napakowanych glupia elektronika
  14. prawdziwa czarna wdowa Zrobione 1350km do celu po gorach 8.4 , dzis troszke mniej wspinania za to duzo wyprzedzania 7.6 srednie z calej podrozy 8.2 Na budziku 4.9 K wiec chyba mozna uznac auto za dotarte
  15. myslisz za slaba chyba a wiecej z samochodem nie mam ;(
  16. he he , no prawie gdyz zona zaregowala z dezaprobata na pytanie - kochanie dlaczego mamy dwa razy wiecej rzeczy jadac na 5 dni , niz jak jechalismy na 3 dni , przeciez to tylko dwa dni wiecej a widoczki piekne , jak ktos lubi jezdzidzic na prawde polecam. ale nastepnym razem zdecydowanie pozyczam kampera.
  17. No nawet bardzo , jak na strome podjazdy caly czas na 2 i 3 biegu.
  18. na razie po 700 km , z czego polowa po takich drogach jak na zdjeciu i autem zaladowanym po dach......8.4
  19. szkoda bo Q7 na tej feldze wygladalo by zjawiskowo
  20. Wszystko sie da zrobic pytanie za ile.Wazne jest aby robil to ktos bardzo kumaty a nie pierwszy lepszy kowal.
  21. Najazniejsze , Pawel piekna to Prosie ja bym go bral
  22. Z tymi kolami wcale tragedii nie bylo.
  23. Hej wszystkim , Jestem zyje i mamy sie dobrze.W dzien ataku wczesnie rano wyjechalismy z Oslo na wakacje o calej akcji dowiedzialem sie z radia po drodze.Masakra , bo nic wiecej nie mozna napisac.ja pracuje doslownie 300 m od miejsca wybuchu natomiast jak czas pokazal boba okazala sie znacznie mniejsza tragedia przy masakrze na wyspie. oczywiście ze maja problem w tym ze nie wiadomo czy bomba nie byla przyneta do odciągnięcia uwagi od tego co ten psychol planowal na wyspie.Tam bylo z 300+ osób na maleńkiej wysepce na która można dostać sie tylko łodzią.Wszystkie siły policji zmobilizowane były w Oslo , do tego pozajmowane tel. alarmowe.Lepszych warunków do wstrzelania wszystkich chyba nie mógł mieć.Ci co sie uwolnili mówią ze koleś ze stoickim spokojem chodził i strzelał nie gonił tych co uciekali bo i tak wiedział ze zaraz ich znajdzie.Ciarki przechodzą jak by sie to przeczytało w książce a co do piero wyobrazić na prawdę.Ja do tej pory nie jestem w stanie......
  24. aaa taka tam drozka......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...