Poddajmy pod dyskusję jeszcze kadrowanie. Przysyłamy "żywcem" zgrane z aparatu, z nieusuniętymi danymi EXIF, czy dopuszczamy kadrowanie na komputerze i usuwanie danych na temat zastosowanego sprzętu i parametrów?
Moim zdaniem zabawmy się w "surowizny" z aparatu. Bez "dotykania" jakimkolwiek programem. Trzeba będzie troszkę się wysilić, by zrobić ładne zdjęcie. Jeśli ktoś nie życzy sobie numerów rejestracyjnych, to Jarko (lub inna bezstronna i zaufana osoba) może je usunąć.