nitroMCZ

Szewczenko7 , za 48zeta, to dobrej uszcz. pod gł. nie znajdziesz Pomyliło chyba Ci się cuś... A co do tematu, to zależy np. czy wymieniałeś(kiedy) rozrząd , bo można to zrobić "za jedną robotą" , zależy co po drodze wyskoczy (tu roleczka, paseczek itp.) Ale za robociznę ok. 350zł + planowanie głowicy ok 40zł. Pewno "Pan Józek" w szopie zrobi taniej, ale ciekawe, czy dokręci głowice odpowiednim momentem itp., itd.

Odnawiam temat. Właśnie zaślepiłem go i na razie nie odczuwam zmian. Chodzi mi o wypowiedz kogoś kompetentnego na ten temat. Chodzi o wpływ na moc, temperaturę w komorze spalania itp. Czy tak, czy nie(zaślepiać). Bo przytaczanie tu opisów z benzyniaków daewoo to chyba nieporozumienie. Diesel to co innego.

immobiliser nie moze "zgasic" auta w czasie jazdy. Moze byc to np. czujnik obrotów silnika, powinien wtedy zostac zapisany jego błąd w komputerze. Jezeli nie, to niestety trzeba zostawic autko u dobrego elektromechanika na dłużej ,aż objaw sie pojawi...

i wytłumiają i błoto itp. nie wali w paski rolki itp. Więc sporo daje taka osłonka... ja kupiłem ostatnio osłonę z wygłuszeniem i jakimis bolcami do mocowania za ok 140zł. Ale jeszcze nie rozpakowałem i nie oglądałem :redface:

nie pamietam teraz czy w AHU jest zmienna geometria, czy zawór upustowy ograniczający cisn.turbo...

musi chodzić płynnie w całym zakresie , jak nie, to do czyszczenia układ łopatek kierownic zmiennej geometrii... Koszt ok. 350zł + montaż , demontaż

Odpięcie wtyczki z przepustnicy daje utratę zasilania gdzie??? w przepustnicy??? myślałem, ze wartości autoadaptacyjne zapisywane są w sterowniku silnika a nie w przepustnicy??? Chyba coś Ci się pomyliło.

Podobno, jak się założy magnetyzer na gałkę zmiany biegów, to biegi lżej wchodzą

odłącz czujnik i zobacz, czy tez pojdzie na full. Moze to sam czujnik, ale watpie... Odwiedz elektromechanika.

Po postoju przez noc, odłącz najpierw klemę na kilka minut, potem zapnij, odpal auto , pozostaw bez dotykania gazu na ok 10min, potem potrzymaj na obrotach, zeby rozgrzac go ok. minutę i pozostaw na wolnych obrt. aż do włączenia went. również z włączonymi światłami mijania przez ok.10min, potem (bez gaszenia) jazda próbna z różnymi obciążeniami przez kilka kilometrów i powinno być ok. Sterownik musi się od nowa zaadoptować do silnika. Z drugiej strony nie świadczy to najlepiej o silniku i świadczy to o tym, ze silnik rozni sie parametrami od zalożen(zużycie, nieszczelności itp.) , ktore przewidzieli "stroiciele" tego sterownika...

Ten "zawirowacz powietrza" to ściema, chyba,że umieszczony odpowiednio, po pomiarach , badaniach w konkretnym miejscu, w konkretnym silniku a potem efekt prawie niezauważalny. Z tym stabilizatorem napięcia, byłbym ostrożniejszy w komentażach... Szczególnie w benzyniakach teoretycznie(bo nie używałem) powinna być poprawa ,czytałem gdzieś o tym, wywodzi się chyba z Japonii i powinno "działać" , ale są to subtelne zmiany, nie zawsze i wszędzie wyczówalne. Niech sie wypowie ktoś kto założył ten stabilizator a nie tylko pisać,ze ściema jak się nie miało... [ Dodano: 18-02-2007, 09:41 ] http://moto.allegro.pl/item167665483_stabilizator_typer_inazuma_toptuner_pl.html

Spedyt, przecież jest napisane, ze od abs'u... Z dociskiem masz wszystko ok. to normalne, szczególnie jak olej w skrzyni zimny...

W takim przypadku to normalne zachowanie abs'u i niczym sie na przejmuj. Abs w takim momencie "głupieje" i zapala kontrolkę.

... a co ma dać to odpięcie i podpięcie wtyczki na wyłączonym zapłonie, bo według mnie, nic. Często spotykam się z ludzmi, którzy sami sobie czyszą i adoptują i potem i tak trafiają do warsztatu... Zdziwieni , ze teraz auto ma wysokie obrt. przy zmianie biegów nie schodzi z nich itp. A wystarczy ,ze przep. bedzie zuzyta, lub bedzie długo "olewany" efekt gaśnięcia lub falowania i wtedy "fejsiki" i domowa szmatka nie pomoże...

Jestem właśnie w trakcie takiej przeróbki. Kostki zrobiłem z orginalnego przewodu ze starej lampy, wlutowując przewody w kostkę lampy H7 i pozostawiając kostkę oryg. ze starych (opcja tańsza, lepiej kupić w ASO). Poza tym trzeba przerobić błotnik(wyciąć pewien element).

Oj Staniek... nie wiem jakie masz doświadczenie w tym temacie, ale proszę nie polecaj wymiany rozrządu komuś kto nie jest mechanikiem z jakimś tam doświadczeniem, bo moim zdaniem to po prostu głupota Spoko, chcesz się pochwalić ,ze sam se zrobiłeś... Moim skromnym zdaniem, to poważna czynność i trzeba wiedzieć co się robi, ale Staniek robi "kapitalkę na rowie" bo chce mieć pewność ,że będzie ok... :eek:

pompa z 2,5 to inna bajka.

kunbo , w 2,5 jest pompa wtr. VP a to cholerstwo ciężko się odpowietrza a u Ciebie to co innego... Należałoby odczytać kody błędów, wtedy dowiesz się czegoś więcej o tej usterce tom225.

Zacznij od wymiany termostatu. Jeżeli byłaby walnięta uszcz. to przedewszystkim byłby ubytek płynu(nie piszesz, czy ubywa). Ten test z menzurkami nie jest "wyrocznią" a mechanicy używaja go często do naciągania klienta. Jeżeli autko spełni warunki typu : ubytek płynu, lub mazisty kawa z mlekiem olej, duże ciśnienie w ukł. chłodzenia itp.to możesz o tym pomyśleć. Bo nierówna praca to już ekstremalne przepalenie łatwe do zdiagnozowania.

cinekvip a może zaproponuj koledze najpierw zdiagnozowanie tego autka, bo jak Ciebie stac wywalić od 800zł w górę tak na wydaje mi się , to nie znaczy ,że wszystkich...

...albo sprawdz filtr powietrza(wymien). Zacznij od rzeczy najprostszych.

Widać z nich, ze masz sprawną przepływkę... :smile: Czy odczucie rzeczywiste jest naprawdę wyrazne, czy tylko po odczytach sie nad tym zastanawiasz??? Spadek mocy w górnym zakresie może być spowodowane nawet brudnym filtrem pow. lub paliwa, ew.przydławionym wydechem, ale o to , ze nie dbasz o filtry, to Cię nie posądzam...

zaworek , to tylko element wykonawczy , przydałoby się jeszcze równoległy odczyt z przepływki...

No właśnie, przecież za 1500zł , to masz już kpl modyfikację kompa...

miczek.mk. w omedze miałeś siemensa a on strasznie gryzie sie z gazem... Ogólnie jezeli zakładać to tylko sekwecneje i tylko w większych miastach w warsztatach z doświadczeniem. Inaczej ciągłe nerwy i inwestycje... Przez rok, lub pół bedzie ok a potem ... szkoda gadać...