Problem polega na tym, że na tłuszczówce się za***iście czuję..co najlepsze nie wydyma mi śmietnika jak po białkowej z węglami Panowie co do wyciskania francuskiego powiem tylko tyle od siebie, że jak dla mnie na dla początkującego to złe ćwiczenie bo na bank technicznie nie zrobi dobrze, nie dopnie mięśnia w górnej fazie ruchu. Nerw łokciowy też może dać o sobie znać. Ja na trica polecam wypychanie sztangielek w opadzie tułowia, nogi wiadomo lekko ugięte, łokcie przy sobie i wypychamy sztangielki do tyłu tak żeby w końcowej fazie chwilę ja mocno dopiąć. Dla ulepszenia efektu w fazie prostowania ramion w tyle można sztangielki delikatnie zrotować na zewnątrz. Można też zrobić na linkach też dobrze wchodzi tylko wtedy lepiej powoli opuszczać. Ja robię to na małych ciężarach z dropami i trice palą. Dobijam na sznurkach i płaskim gryfie podchwytem. Trica, plecy, nogi, barki też dobrze idzie zrobić na zwykłej gumie gimnastycznej + kij od szczotki jak ktoś nie ma sprzętu