seves już się tak nie podniecaj tym wyjazdem, bo ja i tak z Tobą nie pojadę
coooooooo?
a wczoraj tak Ci się podobało że obiecałeś się postarać i miałeś zrobić wszystko żeby jechać ze mną na 2autka
Muszę przeguby wymienić, może tam do was dojadę koło południa. Ale ogólnie cała sobota stoi pod znakiem zapytania... Jutro będę więcej wiedział.
toś wczoraj tak pogonij że strzeliły? bo we wtorek jeszcze nic nie trzaskało a może dlatego tak spokojnie jechałeś
a nie mogą te przeguby do przyszłej soboty zaczekać?
Tyś się jarał że B7 jedziesz i nic żeś nie czuł trochę nie bardzo, bo już mnie to wkurza:kwasny: