ja pisalem do ciebie i nie odpisałeś :gwizdanie: bo my z tolkiem jesteśmy chętni..
ja dzwoniłem do Sevesa ale odpada
chyba za tydzień coś zmontujemy... :confused4:
no za tydzień cza by coś zorganizować ale takiego grubszego z jakąś nasiadówką potem jakaś impreza w klubie i znowu nasiadówka do rana tylko u kogo :gwizdanie:
o nasiadówie raczej zapomni... brak miejscówki...
już ja coś wykombinuje spokojna twoja rozczochrana :kox: :>
raczej moja łysawa :naughty:
:gwizdanie: ja tego nie powiedziałem