Szalejący kryzys ekonomiczny. dzwoni bankier do bankiera:
-cześć stary jak sypiasz
- Jak dziecko
_serio
-No ostatnią noc cała przepłakałem i dwa razy się zesrałem :gwizdanie:
Skarży się makler: Ten kryzys jest goeszy niż rozwód... straciłem połowę majątku a żonę mam nadal
Kiedy miałem 6 lat zdechł mój chomik. Bylem bardzo smutny z tego powodu. Wieczorem przyszedł do mojego pokoju ojciec, aby mnie pocieszyć,
- Synku śmierć nie jest straszna. To tak jakby zamknąć oczy, zgasić światło, zasnąć i się nie obudzić. Po czym powiedział mi dobranoc i zgasił światło