Pierścień który trzyma mieszek ma na dole od strony mieszka taką dziadowską zapadkę :/
Nie widze możliwości zdjęcia go bez uszkodzenia :/
Nawet po zdemolowaniu samego mieszka (udało się go wyrwać z tego pierścienia) pierścień mimo że był "luźny" nie chciał zejść z gałki.
Gałka sama w sobie raz że była w "śmiesznym" stanie a dwa że była mi zbędna to poszła na zniszczenie tylko po to żeby "uratować" pierścień.
Pierścień od strony gałki ma takie kropki - pewnie żeby docisnąć mieszek do aluminium na gałce.
Na sam "koniec" zostało mi jeszcze przekonanie się jak osadzona jest rozpiska biegów na gałce.....iiiiiiiii nie wiem czy nie wymienie samej rozpiski zamiast bawić się z domolowaniem mieszka...gałki....
Sama rozpiska siedzi na wcisk i w sumie łatwo wyszła bez uszkodzeń gałki i samej rozpiski.
_______________________________________________________________
Podwójny wydech siedzi na miejscu.
Tak jak myślałem zamówiona "redukcja" jest o jakieś 2....3 cm z każdej strony za krótka :/
Rury przy redukcji 105mm są złapane dosłownie na 1cm :/ - jak dla mnie słabo . tym bardziej, że żeby połączyć obie rury obie końcówki musiałem "wcisnąć" w głąb auta :/
Średnio to teraz wygląda.
Dziś pisze do firmy i niech mi dłuższe podsyłają jak najszybciej.
Dłuższa redukcja dotarła do mnie :
Kilka fotek z montażu.
Stwierdziłem, że transmisja "na żywo" jest zbędna bo tu nie ma żadnej filozofii.
Jedyne przystanki miałem przy metalowych blaszkach / zatrzaskach - nie wiedziałem zamiast których nakrętek mam je założyć - prawidłowe miejsca zaznaczone na poniższym zdjęciu.
Kolejnym przystankiem był dyfuzor :/
Zdejmowanie zacząłem od lewej strony - tam gdzie wystawały końcówki wydechu.
Pierwsze dwa klipsy jakoś ciężko szły ale jak one zluzowały to całość już jakoś poszła.
Tu widać ile brakuje z obu stron :/
Korekcja wydechu pod nową redukcję :
___________________________________________
Auto otrzymało w środę zestaw kompletnego rozrządu (rozrząd, termostat, rolka alternatora, itd.).
Jak na przejechane 173 tyś. km to powiem, że pasek rozrządu wyglądał całkiem OK.
Nie było widać na nim tych kilometrów. Gorzej wyglądał pasek "osprzętu" i rolki :/
Teraz auto znacznie ciszej chodzi.
Rolki też pozostawiały wiele do życzenia :/
Sam napinacz paska dobrze już grzechotał :/