Troche z innej beczki.
Ostatnio mechanik opowiedział mi przypadek goscia,który kupił VW Touarega 5,0 V10 TDI i zepsuł mu się alternator i okazało sie,ze trzeba wyciagac silnik.Ale w ASO powiedzieli ,ze instrukcja mówi,ze jak sie wyciaga silnik to trzeba wymienic rozrzad i wszystki pompy.Gosc sie zgodził na wymiane wszystkich podzespołów i zabulił 30 tysia.
Historia zasłyszana wiec nie wiem czy całkowicie prawdziwa ale jesli tak to jest to swinstwo bo przeciez taki alternator nie jest zbytnio żywotni i umieszczenie go za silnikem to typowe wyciaganie kasy od klientów.
Podobnie sprawa ma się z jakimis klapkami w BMW,które sie urywają i wpadają do silnika robiąc rozpier...ol.
Ten sam mechanior pokazywał mi wycenę czesci rozrzadu z ASO do A4 3,0 tdi z 2013roku i wyszło 8800zł+robocizna poza ASO.