Jak pokazali ujęcie z kamery umieszczonej na bolidzie Roberta tuż przed tym wyprzedzaniem, jak jeszcze wchodzili w ten zakręt widać było, że Vattela nosi i że Robert ma lepszą przyczepność, moja pierwsza myśl: "bierz go!". Tak jak ktoś powiedział, to jest sport i F1, jest szansa wyprzedzić to się nie odpuszcza. Vettela nosiło Button nie był jakoś daleko biorąc pod uwagę to że Kubica doganiał ich w ok. 0,8 sek. na okrążeniu. Była szansa nawet na 1 miejsce tak jak, bo Buttona też by tak nosiło jak Vettela i każde następne okrążenie byłoby jeszcze słabsze w jego wykonaniu. Niby mały błąd Vettela, ale on nie ma tego doświadczenia i było tak jak mówił Robert, był przed nim, zostawił mu wystarczającą ilość miejsca a ten puścił hamulec i mu przypierd..lił w bok... trudno stało się. A bez nosa Robert nie miał szans na dowiezienie tego do mety wtedy straty czasowe są ogromne kilka-kilkanaście sek. na okrążeniu. A 4 zawodnik był ok. 30 sek. za nim przed incydentem, reszta niewiele dalej.
Świetny wyścig, bardzo pechowy koniec ;( stało się... Ale brawa dla Roberta :oklaski: pięknie pojechał Wydaje mi się, że 1 miejsce to tylko kwestia czasu. O ile nie "obudzi" się Ferrari albo McLaren. Trzeba być dobrej myśli