Od tygodnia bawię się moją nową zabawką i po pierwszym prawie tysiącu kilometrów muszę przyznać, że wszystko wskazuje na to, że był to dobry zakup.
Auto ładnie się zbiera właściwie na każdym biegu i ładnie przyśpiesza z każdej prędkości. Jazda na autostradzie w granicach 160km/h, to bajka - cichutko (2600 obr/min), gładko i spalanie w normie. Zawieszenie ładnie trzyma w zakrętach, a quattro super radzi sobie na śniegu. Trzeba tylko pamiętać, że mimo, że łatwo się rozpędzić, to quattro nie pomoże przy hamowaniu.
Jak na razie w cyklu mieszanym pokazuje mi 8,4l/100km, czyli całkiem znośnie. Oczywiście przeraża start na zimnym silniku w mieście, gdzie komputer zaczyna liczyć 20l/100km i zanim się nie rozgrzeje nie schodzi poniżej 14l/100km. Ale jednak potem spada do jakiś 10-11l/100km, co w przypadku Wrocławskich korków jest wg mnie dobrym wynikiem.
Mam tylko jeden dylemat, czy aby 18'' felgi nie będą przesadą na nasze Wrocławskie dziury, bo już na 17'' czuje się twardość zawieszenia, dużo bardziej niż w mojej B5 na takich samych felgach.