Tak, lekko mnie to zirytowało, ale na razie Seb, póki to wszystko nie nabierze normalnego wydźwięku, nie chcę Świdnicy.
31 sierpnia wszystko było okej, a teraz, mimo że z nikim nie rozmawiałem, jest stan walki? Ktoś się na mnie obraził?
Nie dalej jak miesiąc temu spotkałem Kazia w Spiżu (wrocławska knajpa), cześć cześć, uścisk dłoni. A na www lecą na mnie obelgi? Co jest grane? Za zasłoną ekranu można, a an face już nie? Orkabmx chce walczyć? Przecież nawet by mnie nie rozpoznał na ulicy. To jest irracjonalizm moi mili, w którym grać nie będę.
freon dopisuje o 18:18
Tutaj ułożyłem źle zdanie. Kaziu Szacunek, pijemy to samo piwo i wiem że nie masz nic do mnie. Globalnie chodzi o to, że spór jest online, a nie wiem czy tak samo był gdyby Orkabmx spotkał mnie na ulicy, twarzą w twarz, albo np na Policji za stawianie pogruszkek bo IP i jego dane nie są tak anonimowe w sieci, jak mu się wydaje.
koniec tego, co dopisał freon
Na razie Wałbrzych. Mamy spam, mamy userów, mamy swoje miejsce. Zapraszamy wszystkich, pod warunkiem tego, co napisał picasso, pomoc i wymiana poglądów. Na bijatykę możecie umówić się gdy np Śląsk podejmie kogoś tam innego, ale nie tu.
Pozdrawiam.