Skocz do zawartości

freon

Pasjonat
  • Postów

    279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez freon

  1. Gdy parują szyby w naszych autach i w naszym mniemaniu jest to "ponad" normę (bo nie ma co się dziwić, iż czasem parują) to: 0) Umyj szybę od wewnątrz. Może nie będzie mniej parowała ale szybciej odparowywała. Są preparaty przeciw roszeniowe, np Shell, Sonax. Ponoć Kuzaj stosował do mycia szyby szampon ziołowy do włosów jak w czasach PRLu i "nie było niczego", co dotyczy pary na szybie. 1) Filtr przeciwpyłkowy (kabinowy) może być zapchany "pyłkami" i należy go wymienić. Rozpiętość cenowa jak zawsze duża, minimum to 30 PLN. Wymiana co 15.000 km (ponoć już wtedy może być zapchany). Starania własnoręcznego oczyszczenia filtru mogą przynieść odwrotny efekt - brud zostanie wciśniety w mikropory, jeszcze bardziej zapychając filtr. Należy także sprawdzić, czy wszystkie plastiki obudowy filtra założone są poprawnie, bo gdy woda zalewać będzie notorycznie filtr, to on stanie się źródłem wilgoci... skutek wiadomy. 2) Należy stwierdzić, czy nie zepsuł się nam mechanizm "zamkniętego obiegu powietrza" w samochodzie. Gdy mamy cyrkulację zamkniętą, nie ma mocnych aby nie parowało. Ponadto powietrze musi jakoś wylatywać z auta. Gdy otwory wentylacyjne są zatkane, efekt robi się podobny do włączenia obiegu zamkniętego. //gdzie szukać tych otworów kiedyś znajdę// 3) Wilgoć w aucie. Np mokre dywaniki, tapicerka, nieszczelny szyberdach... Wilgoć paruje i skrapla się na szybach. Pod dywaniki można kłaść gazetę (całkiem dobra jest Wyborcza, w każdym razie gazeta z małą ilością farby), wchłonie wodę przesiąkniętą przez dywanik i bardzo ładnie się ją później wyrzuca. Bolesną sprawą może być Rudy, który przeżarł próg i gdzieś się wlewa woda z np nadkola (to bbb stare modele). Kolejnym źródłem wody wewnątrz samochodu może być nieszczelność pod ECU. Jak uszczelnić, znajdziecie na Forum ( KLIK ) 4) Nieszczelność nagrzewnicy, ponoć efekt taki jakby ktoś w samochodzie gotował wodę, zupę, etc. Radzić sobie z parą należy sprawdzając w/w punkty, a gdy wszystko jest OK, to traktować szybę ciepłym powietrzem, jednocześnie zamykając inne, zbędne strumienie (kratki wentylacyjne) aby ten skierowany na szybę był w miarę silny. A ci, co mają klimę - klima. Dlaczego szyba paruje? Jak wyjaśnia Użytkownik "letallec": "Układ termodynamiczny (powietrze!szyba!powietrze) przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego bez udziału czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to jego entropia zawsze rośnie. Wzrost entropii jest kompensowany wprost proporcjonalnie do roznicy cisnien miedzy wnetrzem osrodka a otoczeniem ukladu. Na styku ukladow tworzy sie para osiadajac na ukladzie o mniejszej (paradoksalnie) różnicy potencjalow". Jeśli macie inne niż podane przeze mnie metody radzenia sobie z zaparowaną szybą - napiszcie!!! Warto będzie umieścić ten wątek w FAQ.
  2. No właśnie filtr jest w miarę nowy, gdzieś tak od marca 2007. Teraz w lipcu wysterylizowałem sobie przewody klimatyzacyjne, filtr mimo że 3 miesięczny, oczyściłem... Tj niebawem mogę go zmienić, tak z czystej ciekawości czy ten zabieg pomoże. Inną sprawą jest to, że opis ciężko odnieść do przypadku każdego z nas, gdyż najlepiej było by postawić nasze autka w rzędzie podczas deszczu, następnie "wskazać go to palcem", o co dokładnie chodzi... Ale pointa jest taka, iż samym ciepłym powietrzem nie usunę pary z samochodu, i wszystko wygląda tak jak w piepsznej scenie z "Tytanika", tylko nikt nie wali ręką w szybę Natomiast gdy przy tych samych warunkach (gdy coraz bardziej paruję) włączę klimę, czekam 3-10 sekund, cała mgła schodzi jakby ją ktoś dosłownie wyłączył. Cyk i nie ma. To mnie zadziwiło. Ale najpierw filtr przeciwpyłkowy. Nawet gdy nie zda egzaminu, ładnie go wysuszę i będzie czekał na swoją kolej.[br]Dopisany: 04 Wrzesień 2007, 00:34 _________________________________________________Zająłem się tą sprawą i oto czego się dowiedziałem... Gdy parują szyby w naszych autach i w naszym mniemaniu jest to "ponad" normę (bo nie ma co się dziwić, iż czasem parują) to: 0) Umyj szybę od wewnątrz. Może nie będzie mniej parowała ale szybciej odparowywała. Są preparaty przeciw roszeniowe, np Shell, Sonax. Ponoć Kuzaj stosował do mycia szyby szampon ziołowy do włosów jak w czasach PRLu i "nie było niczego", co dotyczy pary na szybie. 1) Filtr przeciwpyłkowy (kabinowy) może być zapchany "pyłkami" i należy go wymienić. Rozpiętość cenowa jak zawsze duża, minimum to 30 PLN. Wymiana co 15.000 km (ponoć już wtedy może być zapchany). Należy także sprawdzić, czy wszystkie plastiki obudowy filtra założone są poprawnie, bo gdy woda zalewać będzie notorycznie filtr, to on stanie się źródłem wilgoci... skutek wiadomy. 2) Należy stwierdzić, czy nie zepsuł się nam mechanizm "zamkniętego obiegu powietrza" w samochodzie. Gdy mamy cyrkulację zamkniętą, nie ma mocnych aby nie parowało. Ponadto powietrze musi jakoś wylatywać z auta. Gdy otwory wentylacyjne są zatkane, efekt robi się podobny do włączenia obiegu zamkniętego. //gdzie szukać tych otworów kiedyś znajdę// 3) Wilgoć w aucie. Np mokre dywaniki, tapicerka, nieszczelny szyberdach... Wilgoć paruje i skrapla się na szybach. Pod dywaniki można kłaść gazetę (całkiem dobra jest Wyborcza, w każdym razie gazeta z małą ilością farby), wchłonie wodę przesiąkniętą przez dywanik i bardzo ładnie się ją później wyrzuca. Bolesną sprawą może być Rudy, który przeżarł próg i gdzieś się wlewa woda z np nadkola (to bbb stare modele). 4) Nieszczelność nagrzewnicy, ponoć efekt taki jakby ktoś w samochodzie gotował wodę, zupę, etc. Radzić należy sobie z tym sprawdzając w/w punkty, a gdy wszystko jest OK, to traktować szybę ciepłym powitrzem, jednocześnie zamykając inne strumienie powietrza (kratki wentylacyjne) aby strumień na szybę był w miarę silny. A ci, co mają klimę - klima.
  3. A skoro takie mądrości są napisane, to ja mam następne pytanie:) Kiedyś jak miałem swoje magiczne CC 700cm3, to gdy parowała przednia szyba, włączałem na nią nadmuch z gorącym powietrzem i wszytko było okej okej. W Audi jakoś ta metoda nie działa. Gdy pada, zaczynają parować szyby. Nic w tym dziwnego. Ale gdy chciałem wytępić mgłę na szybie ciepłym powietrzem, zero efektu, nawet gorzej. A w CC działało jak ręką odjął. Wkońcu fizyka nie zna pojęć CC, Audi, to dlaczego ta różnica? Radzę sobie poprzez włączenie klimatyzacji, wtedy wszystko ładnie ginie, naprawdę pokazowo... Ale tu zachodzę w głowę, co robią ci, co klimy nie mają? Czy pozostaje im jedynie dobra ircha? I machanie nią innym zza zaparowanej szyby? Idąc dalej, na czym polega ta magia klimatyzacji, że tak ładnie usuwa parę? Działa osuszająco przez wtłaczanie zimnego i osuszonego powietrza, czy jakoś inaczej, zahaczająć o entalpię, entropię i inne takie?
  4. Ożesz, Ice! Gratuluję, że mnie wkręciłeś! Już kilka razy patrzyłem na Twoje auto, czy tutaj, czy na podawanych przez Ciebie filmach i ani razu nie obciąłem się ma tym, iż masz B5! Nowa buda perfekcyjnie wygląda, i nie uwłaczając oczywiście starszej B5, to B5 zrobine na B7 całkiem mi się podoba. Naprawdę masz Chłopie pasję! Szacunek. Będąc nad morzem w Jastarni widziałem czerwoną S4 B7 Avant, o rejestracji imiennej KUBA. Ciekawe, czy to auto dało by radę Twojemu? Moim skromnym zdaniem, chyba nie... Ale Kuba ma chyba RS4 a nie S4
  5. A ja objechałem wczoraj Fiata 126p! Moc wyjściowa: 24.2 KM Tłumik Sportowy: +2 KM Naklejka Sparco: +10 KM Drzewko Wunder Baum: +1 KM Brewki: +4 KM Magnetyzer: +??? KM Razem to miał 40 KM! A tak na serio to mój naciekawszy pojedynek był z Toyotą Avensis Avant:) Ale w Toyocie to chyba Wagon jest... lub Kombi napewno. Była to wersja 2.2 D-4D (nie wiem ile koni, czy 150, czy 177). Akcja działa się na wylocie z Wrocławia w stronę Wałbrzycha. Wyprzedziła mnie po prawej stronie - droga zjazdową do fabryki czekoladek - i tym niesamowicie mnie zeźliła. Na następnej prostej już ją dopadłem i jej walka z pozycji przegranej trwała aż do Świdnicy. Nie gnaliśmy więcej niż 140-150km, ale takiego piętna nie czułem dawno- jazda na moim tylnym zderzaku, agresywne "wężowanie" jak bolidy F1 grzejące swoje opony... A kierow-niczką była naprawdę ładna Pani, przed 30, asymetryczną blond fryzurką i naprawdę ciekawymi okularami. Jeśli będziecie widzieć białą Avensis o numerach zaczynającym się od DSW... nie walczcie z Nią! Warto!
  6. Napisałem na PW ale że trochę to trwało, kupiłem nową od Pani Allegro:) Zamykam.
  7. googlem googlem... wiedziałem, że większość aut ma swoich Miłośników, a Oni tworzą fora dyskusyje, a ja mam A4 i oto jestem... hmm, jesteśmy
  8. No właśnie. Wg mnie to nie jest chamstwo. Prawo o ruchu drogowym nie zabrania jazdy po prawej stronie, po "strzałkach", gdyż to taka sama droga jak ta, "bez strzałek" na której stoi większość aut. Sedno leży w tym właśnie się przeplataniu. Dywagacje na ten temat można toczyć w nieskończoność, ale znam skrzyżowania które ewidentnie akcentują negatywnie pogląd ustawiania się na przedłużonym pasie, a nie na tym, co ulega zakończeniu. Korek robi się tak wielki, że wchodzi na skrzyżowanie poprzedzające omawiane miejsce. Wynikiem tego pojazdy nie mogą wjechać na skrzyżowanie i robi się wielki misz masz, a pas ulegający zakończeniu jest... pusty!!! I właśnie przez pogląd mojego poprzednika (bez urazy) ludzie na ten pusty pas nie wjeżdżają, tworząc tę właśnie mieszaninę na skrzyżowaniu. I nie uważam się za chama wjeżdżając na strzałki, prawo o ruchu drogowym nie zabrania tego postępowania. I każdego uczestnika ruchu ze strzałek wpuszam stosując zasadę jeden na jeden.
  9. A o tarczach firmy KRAGER słyszeliście coś? Jakieś opinie?
  10. A o tarczach firmy KRAGER słyszeliście coś? Jakieś opinie?
  11. Sądzę, iż Policja ma o tyle gorzej z tego powodu, że wykonuje czynności, które wykonuje... Jest pod lupą, bo sama karze, i jako organ kontrolny sama powinna świecić przykładem. Takie zdanie jest wśród wielu ludzi, a także chociażby w tygodniku "Motor", gdzie często pojawia się debata na temat Policji i nie przestrzegania przepisów właśnie przez policjantów (na służbie i poza nią). Bo przecież jak może być normalnym, i nie wzbudzać kontrowersji fakt, iż człowiek w mundurze nakładający mandat karny, sam czyni podobne wykroczenia bez konsekwencji (głównie finansowej)? Sądzę, że właśnie to powoduje większość agresjii na Policjantów, nic więcej. Dlaczego oni mogą, a "my" nie? Uważam ponadto, iż Policja jest bardzo potrzebna. Społeczeństwo chyba każdego kraju potrzebuje tego organu, gdyż bez niego toczyła by się samowola, pijanych kierowców było by pod dostatkiem, mistrzów kierownicy jeżdżących 200km/h po mieście też nie mało, etc etc... Jakkolwiek o Policji źle można by mówić, to dobrze że jest z zaznaczeniem, że mogła by być ciut lepsza i bardziej wyrozumiała (choćby jak w USA, gdzie sam się zdziwiłem, jak Policjant pouczył mnie i pokiwał palcem, a nie wyciągnął bloczku kartek i nie wręczył "ticket").
  12. Dlatego napisałem, że na allegro można kupić do 30 PLN, ale chodzi mi o może coś, czego ja sam nie znalazłem, a szukałem dużo.
  13. Akcja bardzo dobra. Dorzucę swoje 2 grosze. grosz nr 1: Trzymajmy kierownicę dwoma rękami w pozycji godziny 10:10, albo jedną gdy już trzeba, lecz pełnym chwytem, który w razie potrzeby zapewni ruch kierownicy. Zauważyliście niektórych jegomości, co trzymają rękę na kierownicy w pozycji godziny 12:00? I to nie dłonią, a częścią już przedramienia, powyżej nadgarstka??? grosz nr 2: W Polsce nie ma odpowiednika znaku "przeplatanka", jaki jest choćby w Niemczech. Gdy dojeżdżamy do miejsca, w którym dwa pasy, przechodzą w jeden, auta z jednego pasa przeplatają się z tymi z drugiego, jeden po drugim. U nas tego nie ma. Ci z kończącego się pasa czekają na łaskę tych, którego pas jest przedłużony. Mało tego. Dochodzi wręcz do paranoicznej wręcz sytuacji, że kierowcy jadący pasem kończącym się i jednocześnie wyprzedzający tych, co stoją na pasie prawidłowym są uważani za cwanych. W przekonaniu wielu powinno wcześnie zająć się pas, który jest przedłużony. W praktyce (szczególnie duże miasta) mamy kilkaset metrowy korek stojący na pasie z przedłużeniem oraz kilka aut proszących o łaskę na pasie, który się skończył. A przecież zajęcie dwóch pasów równolegle zmniejszyło by długość korka o blisko połowę. Musiałem się wyżalić
  14. Czytałem dość długo o antanach radiowych (FM/AM, nie CB), szukałem na forum info na ten temat, aby nie było, że zadaję po raz n-ty pytanie, lecz nie znalazłem, dlatego proszę o info. Moja antena dachowa, zmęczona chyba wiekiem, przy myciu na myjni ułamała się. Szukam teraz jej godnej następczyni. Na allegro są różne pozycje w cenie do 30 PLN nawet, pytanie tylko czy znacie może jakieś miejsca, gdzie można kupić identyczne wizualnie jak te, co były montowane w modelach A4-B5? Z charakterystyczną gumową podstawą, gumowym kołnierzem, przechodzącym dopiero w 1/3 wysokości w "antnę właściwą" Oczywiście można w ASO ale wszyscy wiemy, iż jest tam dość drogo. Byłbym wdzięczny za info. Pozdrawiam!
  15. Koszt wymiany takiej żarówki (tj żarówek, bo lepiej wymienić wszystkie) u mechanika trudniącego się elektryką to max 60 PLN (w okolicach Wałbrzycha, w dużych miastach pewnie więcej). W książkach piszą, iż należy robić to w warsztatach, gdyż później należy podłączyć auto do komputera. Natomiast w moim aucie nie ulega nic innego rozkodowaniu, jak radio (należy mieć kod), no i zegarek spoźnia się o tyle, ile nie było napięcia, co oczywiste. Nie powiedziałbym, iż naprawa lampek jest trudna, a nie uważam się także za speca w dziedzinie mechaniki. Pozdrawiam!
  16. A gdy potrzebuję książkę, a strona Forum powiada, iż tylko ci z uprawnieniami mogą ujrzeć zawartość w/w linka, to co wtedy?
  17. We Wrocławiu taka książka kosztuje 75 PLN, na Allegro też znajdziecie, za 69 PLN (ale dołączjąc koszty wysyłki - taniej w ASO). Chociaż ja zacząłem szukać czegoś za friko w wersji >>download<< Jak znajdę, dam znać. [ Komentarz dodany przez: piotr1602: 09-03-2007, 13:54 ] a kolega chyba sie pomylil i pisze tu nie czytajac regulaminu ps.nastepne posty do usuniecia jesli nie zapoznasz sie z regulaminem Czytalem, ale widac nie szczegolowo - czytam wiec szczegolowiej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...