Pamiętam jak kiedyś ojcu ukradli z Passata radyjko, Jego kierowca złapał gnoja, na komisariat a tam go wypuścili, bo "nieletni więc i tak wyjdzie". Wtedy doszłam do wniosku, że kraj mamy taki że lepiej samemu się z gnojem rozprawiać ....
Ja na szczęście mogę zostawić u siostry w garażu, poza tym mieszkam w małym mieście więc mam szczerą nadzieję, że nikt o zdrowym rozsądku nie wpadnie na pomysł żeby mi coś kraść : )