Skocz do zawartości

karbonek

Pasjonat
  • Postów

    794
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez karbonek

  1. W moim bolidzie miałem zatarty kompresor.

    Kupiłem nowy, nową dyszę rozprężną i osuszacz.

    Aby nie płacić za płukanie układu, przedmuchałem układ ciśnieniem powietrza ok 9bar.

    Dmuchałem impulsowo oraz ciągłym strumieniem, raz z jednej i raz z drugiej strony układu.

    Proces ten trwał ok 30min - do czasu, gdy przestało dłuższy czas siać opiłkami.

    Dysza rozprężna nie zatrzyma opiłków.

    W dyszy miałem wióry, ale to co wyleciało z powietrzem z układu przypominało metalowy pył ;)

    Klimę naprawiałem ze 3 lata temu, do dziś chłodzi do 5-7oC przy włączeniu LO na klimatroniku :D

    Koszt naprawy był bardzo niski, udało mi się kupić kilku miesięczny kompresor na allegro z auta po dzwonie, wszystko sam wymieniłem, nabicie 100zł.

  2. Nad czym mam się zastanawiać?

    Posiadam klimatronik jak poniżej i on zachowuje się jak opisałem.

    Zastanówcie się przez chwilę, jaki sens miało by włączanie tego wentylatora przy włączonej klimie przy np. 10oC na zewnątrz...

    Może twierdzicie, że kompresor też pracuje cały czas?

    Przy pomocy vaga można sprawdzić załączanie się wentylatora.

    audi-a4-naprawa-obudowy-klimatronika-2din-21.jpg

  3. Moc rezystora określa tylko ile ciepła może oddać on przed spaleniem.

    Rozbierz moduł i go przerób, dobrze rozgrzany rezystor z radiatorem może mieć taką temperaturę, że spowodować może zapalenie się czegoś.

    Zrób fotki w wysokiej rozdzielczości, spakuj i wrzuć na jakiś hosting, wtedy będę mógł Ci pomóc.

    Jeszcze jedno, porób fotki pod różnymi kątami.

  4. Bez sensu.

    Po co więc pakujecie zamiast żarówek ledy, skoro taka sama moc będzie pobierana, a rezystory będą działały jak grzałki...

    Rozebrać układ odpowiedzialny za diagnostykę żarówek i sprawdzić jak wygląda pomiar prądu, może zrobiony jest na zwykłej cewce i kontaktronie...

  5. Z przodu i z tyłu jak nie ściągniesz sprężyn to nie założysz poduszki amora.

    Na zdjęciu wyżej zamieszczonym, ściągacze zostały dopiero założone i lekko ściągnięte do zdjęcia.

    Aby normalnie móc założyć/zdjąć poduszkę amora musiałeś ściągnąć do końca śruby.

    Szlachcior kup ściągacze ok 37cm (będziesz miał już na wszyztkie sprężyny), koszt ok 100zł.

  6. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile ludzi żyje z wyłudzania odszkodowań. Zmuszenie ubezpieczalni do kalkulacji kosztów naprawy bez urealnienia/amortyzacji znacznie ułatwi życie oszustom ubezpieczeniowym, którzy chcą otrzymać pieniądze za nowe części a będą naprawiać na używanych lub nie będą naprawiać wcale. W chwili obecnej uczciwy człowiek nie ma najmniejszego problemu z uzyskaniem odszkodowania za nowe części z polisy OC. Oddaje auto do warsztatu przedstawia faktury za części użyte do naprawy i robotę i otrzymuje za to pieniądze. Z AC wiadomo zależy od umowy jaką się podpisało, jaki wariant polisy się wybrało (tani czy dobry). Problemy mają krętacze, którzy w starych trupach chcą dostać pieniądze za nowe oryginalne części a wcale nie planują naprawiać samochodu. Do tej pory osoby wyłudzające odszkodowanie mają utrudnione zadanie bo muszą współpracować z warsztatem, który wystawi fałszywe faktury, po zmianach mieliby oni ułatwione zadanie bo kwota bezsporna byłaby wystarczająco wysoka, żeby oszustwo było opłacalne i odpadnie im problem faktur.

    A kto za to zapłaci? Uczciwy bezszkodowy kierowca, któremu składka wzrośnie 2 razy. Odszkodowania biorą się właśnie ze składek a nie z kosmosu. Będą wyższe odszkodowania to i składki wzrosną. Chcecie tych zmian? Ja nie chcę.

    Nie masz racji.

    Mi wyliczyli 512zł za tylny zderzak S4, do tego dopisali ubytek 20%.

    Na allegro zderzak używany kosztuje 700zł bez PDC, lakiernik z 400zł, według ich 100zł.

    W ASO powiedziano mi, że audi nie wspiera przeróbek A4->S4 i muszę sam naprawić auto.

    Z obecną kalkulacją (800zł) nie jestem w stanie tego zrobić, a było już jedno odwołanie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...