Skocz do zawartości

karbonek

Pasjonat
  • Postów

    794
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez karbonek

  1. Kup sobie klakson od toyoty yaris.

    Jest on montowany na 1 przewód (masa obudowa) ale jest dużo badziej głośny od standardowych hornów.

    Kupiłem horny z allegro, podziałały pół roku i odleciały.

    Jak rozbierzesz klakson to zobaczysz w nim membrane do której jest zamontowany 1 styk, siedzi ona w magnesie (cewka), pod wpływem przepływu prądu wytwarza sie pole elektromagnetyczne w uzwojeniu cewki i zaczyna się ona odpychać, co powoduje wypchnięcie membrany.

    Po przekroczeniu pewnego wychylenia następuje odcięcie prądu przez co membrana się chowa.

    Gdy się schowa aby styki spowrotem się złączyły, ten proces się powtarza.

    Powoduje to wytworzenie dźwięku o określonej częstotliwości.

    Jeżeli wilgoć dostanie się do środka, lub cewka / styki się nadpalą, wtedy proces ten jest zaburzony i czasem klakson działa a czasem nie.

  2. możesz podłączyć bez problemu, będzie to podłączenie równoległe akumulatorów, które zwiększa wydajność prądową, a napięcie pozostaje bez zmian

    nie przekręcaj tylko zapłonu na tym, bo jak masz jakiś bezpiecznik 10A pod zapalniczkę, to może go trafić i efekt będzie jak przy wyjęciu aku

  3. Widzę, że koledzy żyją w małej nieświadomości.

    Popularny ON na stacjach benzynowych jest zwany jako BIODIESEL ponieważ zgodnie z prawami unii europejskiej jakimś procentem paliwa muszą być bioestry.

    Co innego BIOESTER z niebieską tabliczką, dostępny głównie na stacjach bliska.

    To jest sam olej roślinny przerobiony trochę pod auta (o procesie produkcji bioestra można poczytać w necie).

    Ja leję 50/50 BIOESTRA z ON i mam bardzo przyzwoite spalanie ~140+klima 6.28L/100 mierzone kilka razy na trasach po 1800km (trasa, miasto).

    Nie ma co się oszukiwać, że stacje robią różne dziwne rzeczy z ON, aby więcej zarobić, miałem sytuację w zimę, że z orlenu nie mogłem odjechać, a później przez tydzień rano telepało mi autem.

    Ostatnio jechałem do Łodzi na lotnisko, miałem zalane paliwo ze Statoila bez bioestra i spalanie wyszło mi 8-10, jak zapaliła się rezerwa ro wyjeździłem z 25km na niej i po drodze wjechałem na orlen nieufnie. Okazało się że bardzo przyzwoite spalanie miałem (jak 50/50).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...