Może niech w takim razie ktoś z wiedzą elektroniczną by się tutaj wypowiedział.
Do tematu LEDów w b6/b7 podchodziło już wiele tęgich głów i zawsze zaleceniem ostatecznym było zastosowanie rezystorów. Z tego co pamiętam ba$ior miał jakiegoś super magika, który podobnie jak w mojej instalacji bardzo dokładnie wymierzył pobór prądu generowany przez LEDy i dobrał mu odpowiednie rezystorki pod DRL i postojówki.
Andy, Ty swego czasu też męczyłeś jakiegoś elektryka. Na czym w końcu stanęło?
Z mojej strony napiszę, że zarówno w B6 (postojówki) jak i w B7 (postojówki i DRL) zawsze stosowałem w instalacji rezystorki i nigdy nie miałem problemów z przepalonymi LEDami. W B6 rezystory przejeździły bezproblemowo grubo ponad rok (w tym upalne lato). W tej chwili moje lampy z B6 ma boberek z forum i też nie słyszałem żeby coś się działo.
Wypowiedzi ludzi piszących w tym wątku o jakości LEDów od kimoto, nie tylko tych którzy piszą o padaniu żarówek ale również tych którym nie padły ale od czasu do czasu szaleje FIS, skłaniają mnie ku twierdzeniu, że jednak zastosowanie rezystorów jest najlepszym rozwiązaniem. I na prawdę nie ma co się bać tej instalacji ani jeśli chodzi o koszty ani o trudność wykonania.