A jaką ma gwarancję , że makler nie zgarnie kasy i nie ucieknie ? Napiszę Wam jaką mój ojciec miał kiedyś akcję. Też makler trzymał kasę i inwestował. Wszytko było cacy przez dłuższy czas , do dnia jak ojciec się z nim umówił na wypłatę bo miał pojechać kupić mieszkanie. Telefon nie odpowiadał , w pracy się nie pojawił. Więc zgłoszenie na policję , a potem do prokuratury. Okazało się , że takich ludzików jak mój ojciec było ponad 100. W sumie koleś zawinął 5mln $ i zwiał. Dolek był wtedy po 4zł. j**any jeszcze wyczyścił konto żonie i teściowej :polew: Jego samochód znaleźli na Okęciu , a gościa do dnia dzisiejszego nikt nie namierzył Po tej akcji zamknęli dom maklerski banku handlowego. Tak więc nigdy nie można być pewnym , że ktoś nas nie wydyma