Skocz do zawartości

baraka

Pasjonat
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baraka

  1. boje sie zostawic tego bez echa,boje sie o nastepnego psa,bo rodzina chce miec psa,ale nie ma jak ich ukarac a ja sądów nie chce,,a te przepisy co przytoczylem to widze ze to sciema.Powinno to brzmiec mniej wiecej tak.Pies powinien byc na smyczy lub w ogrodzonej posesji,a jesli ucieknie przypadkowo to sasiad ma prawo go rozjechac bez zadnej skruchy i rekompensaty.W jakim swiece żyjemy...
  2. to po co se te przepisy skoro policja sie tym nie zajmie..Te przepisy nie dotycza psa na smyczy Art. 25 ustawy o ochronie zwierząt (w skrócie: UoZ) Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3. – jest to m. in. lekarz weterynarii, myśliwy, inspektor organizacji prozwierzęcej, policjant, strażnik miejski, leśnik, strażnik łowiecki. Służby te mogą stwierdzić potrzebę uśmiercenia, można użyć broni palnej przez osobę uprawioną w celu skrócenia cierpień zwierzęcia (art. 33 ust. 4 UoZ). Jeśli zwierzę zostało celowo potrącone i zginęło: Na podstawie art. 35 UoZ w związku z art. 6 ust. 1 UoZ ma zastosowanie grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (lub dwóch, gdy miało miejsce szczególne okrucieństwo). Na podstawie art. 37 UoZ osoba naruszająca zakaz z art. 25 UoZ podlega karze aresztu lub grzywny. Martwe prawo czy co??Jestesmy w Unii,mam rodzine we wloszech tam kot od 8 lat przechodzi przez pasy,ludzie zatrzymuja sie na ruchliwym skrzyzowaniu i kot tyle lat zyje..A u nas nawet na wsi pies nie moze sobie polatac,przeciez mogl sie zerwac ze smyczy,a moj bez opieki w czasie jego smierci nie byl.Po co takie przpisy.
  3. No cóz inne psy zyja,innych sąsiadów a moj zakopany.Bawił sie z nimi..Pech chcial ze go niedopilnowalem tamtego dnia..Byl tylko w towarzystwie dziecka..Pies zawsze byl pilnowany ,praktycznie nidgy nie byl sam na dworze dlużej niz 15 min..Zawsze ktos z nim był.To bedzie nas bolec ze akurat ci go rozjechali ktorzy mu grozili.2 lata temu ktos tez mi sprzatnął psa.przylecial z 4 dziurami w brzuchu,ale wylipał sie,potem jednak zakazenie go zabiło po pol roku.Niektorzy mnie nie zrozumieja ale z psem naprawde mozna sie zżyc.
  4. nawet niewiem ile tych kur.Nie chodze w tamtą strone.Niechce zaczynac czego co zwiazane z sądem bo raczej nawet ci sasiedzi ktorzy slyszeli grozby pod adresem psa nie poszli by za swiadka.Tacy sa ludzie jesli przychodzi co do czego.A mi chodzilo zeby tamci dostali jakas kare/nagane..zeby zapamietali smierc tego psa i mieli respekt jak moj nastepny pies ktorego zamierzam kupic wyrwie si za ich autem,To jest wies tu wiekszosc psow lata na wolnosci,,wiec ja tez niechcialem swojemu wolnosci bronic.Ale niewiem ile ten pies pozyje i czy kupowac go malej.A co byscie poradzili w sprawie piratow drogowych na mojej wiosce??Policja mi kazala nagrywac wariatow i przyjsc z tym do nich.Njagorsze jest ze niema asfaltu bo to nawet nie gminna droga tylko taka wewnetrzna,powstala z ludzkich pol ogrodow bo sie kazdy posunął.Jednak brak asfaltu zapewnie uniemozliwia wstawienie progow zwalniajacych
  5. Niestety nienawidze sie z tymi ludzmi.Tak jest na wsiach niestety.Juz go paru opieprzyło to sie on na nich wydarl jeszcze bardziej.Gosc pracuje w policji lesnej,ludzie go nienawidza,,a na dodatek jest alkoholikiem,,Dziecko plakalo 3 godziny i nieodzywalo sie pare godzin do nikogo..myslelilsmy o psychiatrze nawet.Jestesmy w unii ludzie!! Co ja mam robic od czego policja.Od czego te prawa ktore zamiescilem??One nie tycza sie psa na smyczy..Bo policja mi powiedziala ze pies musibyc na smyczy,,ale czy mozna celowo rozjezdzac psa komu??tym bardziej ze pies byl pod opika 10 letniego dziecka,ten pies rzadko sam po wsi chodzil,ale tego feralnego dnia akurat zabili go ci ktorzy mu grozili.Tyle innych aut gonil i nic sie nie dzialo..Nie mam sie gdzie wygadac i niwiem co robic..Policja mi nie pomorze
  6. Witam.W sobote przydarzyła sie nam tragedia w domu.Dziecko bawiło sie z pieskiem na polu,piesek mial 8 miesiecy.Moja siostrzenica dostala do na urodziny.Serce nam sie kraje że nie mozemy nic zrobic.Zabili nam go autem sasiedzi,celowo..gdzyz psinie wczesniej było grozone,ale nie osobiscie do mnie tylko do naszych sasiadów.Poprostu inforamowali mnie ze jeden sasiad jest "ciety " na naszego psa bo ten wchodzi mu do zagrody i bawi sie z ich kurami.To oczywiscie mlody pies i nic by tym kurom nie zrobil,,to nie lis co zabija kury,on sie chcial tylko bawic.A jednak psiaka nienawidzono odkad go mielismy.W sobote siostrzenica wybrala sie z psem na ogrod,ci zli sasiedzi ruszyli z pod swojego domu..Pies wyrwal sie sie siosrzenicy z pod opieki ,zaczal leciec za autem,a ci celowo przyspieszyli,po chcwili mała uszlyszala huk i pies w kaluzy krwi zostal na drodze a oni sobie odjechali jakby nigdy nic.Zabili psa na oczach dziecka,bo dziecko lecialo za tympsem zeby go zlapac,ale pies byl szybszy niestety.Nie raz sie zdazalo ze lecial za roznymi autami ale nigdy nic go nie zabilo.Zabili go akurat ci co mu grozili:( Policja mi powiedziala ze pies powinien byc na smyczy i latac w ogrodzeniu bo takie sa przepisy..Ale ja znalazlem inne przepisy ktore sie tycza psa,tylko policja niemoze,albo niechce tego wyegzekwowac. Pies zostal przejechany specjalnie i my to wiemy,ze szczegolnym okrucienstwem..Napewno celowo kierownica bylo odbite zeby psapod auto wciagnac..Ten czlowiek dostawal juz od paru sasiadow opieprz za szybko jazde waska kamienista droga,ktora jest w naszej wiosce,to nie jest nawet gminna droga tylko droga z naszych prywatnych ogrodo,pól.O to kilka przepisow ktore niewiem gdzie z tym isc skoro policja niemoze jechac nawet do nich i dac im nagany.PO co te przepisy skoro sa jakby martwe??poradzcie cos,gdzie z tym isc.U nas w domu kocha sie psy i niechce by smierc tego pieska poszla na marne..To jest droga blisko domow dzieci chodza a niektorzy jezdza tu jak wariaci.Policja mi kazla nagrywac to i przyjsc z tym do nich..Tylko czy to cos da.Wklejam tu przepisy o ktorych mowilem..Na kzde pytanie opdpowiem.Te przepisy nie dotycza psa na smyczy wiec ktos musi to egzekwowac..bo w tej chwili bo je sie kupic nastepnego psa.Nie mam ogrodzenia.Jest w planie w tym roku,ale mala chce nowego psa,,i niewiemy co robic i ile pozyje to psina.Jak mam powstrzymac szybko jazde na mojej wsi..?? Art. 25 ustawy o ochronie zwierząt (w skrócie: UoZ) Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3. – jest to m. in. lekarz weterynarii, myśliwy, inspektor organizacji prozwierzęcej, policjant, strażnik miejski, leśnik, strażnik łowiecki. Służby te mogą stwierdzić potrzebę uśmiercenia, można użyć broni palnej przez osobę uprawioną w celu skrócenia cierpień zwierzęcia (art. 33 ust. 4 UoZ). Jeśli zwierzę zostało celowo potrącone i zginęło: Na podstawie art. 35 UoZ w związku z art. 6 ust. 1 UoZ ma zastosowanie grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (lub dwóch, gdy miało miejsce szczególne okrucieństwo). Na podstawie art. 37 UoZ osoba naruszająca zakaz z art. 25 UoZ podlega karze aresztu lub grzywny. Sprawcy nie udzielili zadnej pomocy psu..zostawili moja siotrzenice przy martwym psie...Placząca..A policja nawet nie pojedzie do nich dac im nagany/grzywny...Co mam robic
  7. tam na drążku jest chyba krzyżak.Pod nogami kierowcy.tam moze byc luz..a wiec wymiana
  8. niewiem ale chyba tak ma byc w dieslu..Diesel w zimie ma to do siebie że sam otrzepuje sie ze sniegu.Wiec moze lewarek ma tak drgac
  9. to zle zrobilem,za toprana dalem stowke..;/Ori kosztowała jakies 250zl i moglem dolozyc,,no cóż głupi dwa razy traci/płaci.
  10. moga to byc klocki..bo moze byc luz na prowadnicach ,trzeba rozebrac i zobaczyc,jak luz bedzie w srodku tam gdzie chodza prowadnice to to wtedy koszta,ale jest patent na to..poprostu wladuj smaru w te dziury to wyciszy zacisk.
  11. topran..[br]Dopisany: 29 Kwiecień 2011, 12:45_________________________________________________po milczeniu widze ze zalozylem badziewie a nie poduche..Jaką załozyc te poduche..Macie jakies linki??
  12. Witam.Niedawno wymieniałem poduszke silnika od strony pasazera..Tamta była całkiem wylana,pusta..Ale po wymianie nasiliły sie wibracje w kabinie,,nawet na wolnych obrotach czuc.I plastki tez wibruja ale najbardziej drgania czuc na kierownicy.Byłem przy mechaniku i jest zamontowane ok..wiec niewiem co jest grane.
  13. poduszki..przerabialem to a w szczególnosci jedna z nich jest padnieta.
  14. w nowych modelach audi nie mozna znalesc roznicy miedzy nimi,wszystkie są swoimi kopiami
  15. może sprężyna naderwana na amorku,ułamany od spodu kawalek
  16. ustrojstwo to jest filtr stozkowy,wywal to..przez to więcej syfu do silnika wlatuje
  17. Dzieki wszystkim :>Pozdro
  18. Dzieki wielkie.A co jeszcze pasuje wymienic w amortyzatorach,slyszalem o odbojach i jakis gumach w gornym mocowaniu amorow ze tez sie niszcza,macie moze numery tych odbojow i tych gum gornego mocowania??
  19. Witam.Potrzebuje numerow tuleji tylnej belki do ADP.I jesli ktos mialby wymiary tych tulejek tez niech napisze bo slyszalem ze sa chyba 3 rodzaje i niewiem co kupic.Dzieki.
  20. jak hamuje to nie..wlasnie to mnie boli..wydech sztywny ,zapasowka sztywna..luz jest jak wkladam breche w te tuleje i szarpie..ale czy guma moze tak walic??Czy na tych tulejach niemoze byc ani grama luzu??a moze to cos w amorach jednak np gorne mocowanie
  21. witam.od paru dni zauwazylem dziwne objawy podczas jazdy.Z tylnego zawieszenia wydobywa sie dudnienie,efekt taki jakby wcale nie bylo amorkow.Amorki sa ok,nie ciekna,na ostatnim przegladzie mialy sprawnosc 80 %..To chyba wina zimy ogolnie.Wydech nie jest luzny,kolo zapasowe nie lata..Mechanik przy okazji innej naprawy stwierdzil ze to tuleje na belce sa oberwane,i owszem jest na nich luz,w garazu sprawdzalem je taka jakby lyzką.Czy oberwane tuleje daja efekt tapniecia?Czy to moga byc jakies czesci w amorach,odboje czy cos takiego,a moze gniazda amorow sie wyrobily?
  22. ja tez wymienialem sonde..mechanik stwierdzil ze za wolno oscyluje.mial taki program C-Dif czy jakos tak.Na gazie chodzi ok gadasz??Tam w sumie jest emulacja lambdy ..moze wez od kogos na podmianke lambde.A moze to cos z wtryskami lub pompa paliwa..
  23. widocznie jak odlaczysz czujnik to ecu mysli ze auto jest zimne i wali wieksza dawke paliwa,a moze zly czujnik zalozony,moze w sklepie zle dobrali nie do tego silnika??
  24. najlepsze audice wychodzily w latach 80/90..teraz jest wszystko robione na ilosc i wyglad a nie na jakosc..nawet w USA najedli sie juz audi,strasznie awaryjny szajs te nowe B8,ogromnie w usa sprzedaz audi spadla,audiczki stoja po serwisach,przykre to wszystko.
  25. w naszych silnikach to ecu steruje cewka,byc moze ecu poszedl sie pasc skoro wcale juz iskry niema
×
×
  • Dodaj nową pozycję...