witam,,bylem u diagnosty,,programem(nie Vagiem) wykryl mi spalanie stukowe na dwoch cylindrach,i do tego cofniecie zaplonu o 8 stopni na obrotach powyzej 3 tys..wytlumaczyl mi mniej wiecej dlaczego mam zamule..sonda lambda tez do wymiany i to niedlugo..oscyluje za wolno a na dodatek na vagu w ktoryms tam bloku pokazuje czasowe spalanie na biegu jalowym,w adp powinno byc 0.5L/h..no u mnie jest 0.84L/h na jalowcu...ale mam pytanie.co zrobic z tym spalaniem stukowym na dwoch cylindrach;/..ecu mi przez to zaplon cofa i mam strate mocy.czy moze tak byc ze czujnik stukowy jest juz padniety czyli niedomaga i nierozruznia juz tego co ma wylapywac za spalanie stukowe.tylko inne dzwieki bierze za spalanie stukowe,czy wymiana tego czujnika zalatwi sprawe,,a jak zawory graja delikatnie to moze to tez ten czujnik interpretowac za spalanie stukowe?? u mnie cos tam klekocze tylko rano.I dlaczego akurat na dwoch cyl wystepuje to SS..kable nowe,swiece maja 8 tys.kopulka i palec nowe...i jeszcze jedna kwestia..
w mocowaniu czujnika wazne jest też kątowe odchylenie wtyczki przyłaczeniowej od pionu.
czyli rozumiem ze kabel od czujnika ma byc skierowany w dol?? bo u mnie w tej chwili jest skierowany w strone filtra oleju :confused4:w strone aku..wiem ze moment dokrecenia tez jest wazny i za niedlugo to sprawdze,a co sadzicie o tezie ze jak lambda robi za uboga mieszanke to tez wystepuje spalanie stukowe.bede wdzieczny za jakies info od was