tomash77

Słuchaj kolego, tego nie jestem pewny na 100% ale komu najbardziej zależy by wlepić kierowcy mandat? W jakim celu policjanci wożą ze sobą CB-radio oprócz tego radia przez, które łączą się z "bazą"? Wiele razy słyszałem jak się ktoś pyta? Jak dróżka...? A słyszy się : "Czyściutko, pomykaj śmiało!" A za chwile " Jakie ku... czyściutko jak się Mondeo kręci? Kiedyś Tirowiec mówił mi na CB spotkało go coś takiego, pyta się o dróżkę i słyszy "czysto" a za kilometr stoją z suszarką, myślał, że ktoś mu żart wyciął, albo, że jechał kiedyś i zadaje standardowe pytanie i słyszy "czysto" a za chwilę jakiś Ukrainiec macha mu tarczką od tacho, że krokodyle stoją. A z tym zakłócaniem teraz to jest tak, że kiedy Mondeo się nie kręci i gdzie nie jest to w tym samym czasie i w tym rejonie słyszysz przerywane rozmowy na CB. Myślisz, że komuś innemu chciałoby się takie jaja robić? Nie wiem czy wiesz kolego, ale policjanci z drogówki ("krawężniki" pewnie też) mają ustalony limit ile muszą w ciągu miesiąca wlepić mandatów, jak się z tego nie wypełniają to są "nierentowni". A wiem to od znajomych w drogówce. [br]Dopisany: 27 Listopad 2007, 18:11 _________________________________________________ Nie, wszystko jest OK z anteną. Alany już takie są poza tym nie mają wbudowanych żadnych filtrów przeciwzakłóceniowych i łapią dużo zakłóceń z silnika. U mnie w busie CB dobrze chodziło dopóki nie włączyłem klimatyzacji dachowej, wtedy to było słychać jedne wycie. Sprintery są dobrze naszpikowane elektroniką, która źle oddziaływuje na Alany. Pozakładałem na kablach filtry przeciwzakłóceniowe i troszke pomogło ale rewelacji nie ma. Unideny filtry (ANL) mają już wbudowane, więc nie ma z tym problemów.

Sqelch (to pokrętło od szumów) mam ustawione na połowę, więc nic mi nie szumi, jak pokrętło będzie nie podkręcone to zawsze będzie szumieć. W służbowym Mondeo mam Unidena 520 XL z antena Presidenta, i nie zauważam różnicy. Może kolego radyjko Ci się rozstroiło lub kabel od anteny gdzieś jest nadcięty i jest przebicie[br]Dopisany: 27 Listopad 2007, 14:44 _________________________________________________ U mnie w mieście policjanci w nieoznakowanym Mondeo są na tyle "uprzejmi i pomocni", że nie tylko podkręcają do szybszej jazdy ale potrafią tez zakłócać sygnał bawiąc się gruchą. :kwasny:

Ja mam u siebie radyjko Unidena 510 XL z anteną magnesówką hustlera i jestem jak narazie bardzo zadowolony, zasięg jest wystarczający a odbiór o niebo lepszy niż z Alana 100+ (mam takiego szumofona w Sprinterze, wtedy jak kupowałem nie było jeszcze tych Unidenków na rynku). Zestaw taki jak u mnie jest wystarczający w osobówce.

Bezpieczeństwa swojego i kogoś nie można przeliczyć na pieniądze. A poza tym jakie masz niewysilone żarówki? Wszystkie są takie, wcześniej za 66 zł kupiłem "setki" a'la xenon i świeciły jeszcze gorzej od normalnych 55W a za te zapłaciłem 63 zł bodajże + koszt wysyłki ale jakość jest nieporównywalna

Koledzy, dziś mi przyszły te Osramy NightBreaker +90% i muszę przyznać, że odczuwam sporą różnicę, teraz to wiem, że mam jakieś światła Ostatnio to bałem się już wieczorami i przy deszczowej pogodzie jeździć bo szczerze przyznać ale niewiele widziałem, na trasie pomagałem sobie przeciwmgielnymi bo tamte lepiej świeciły od mijania, a wczoraj już słyszałem na CB-radiu komentarze na moją jazdę na przeciwmgielnych . Jednak dobre żarówki dużo znaczą. Przede wszystkim odradzam wszelkiego badziewia a'lA Ksenon. Teraz zamówie drugi komplet do ojca B6tki.

Widziałem ją ostatnio na obwodnicy Jędrzejowa A na CB mówili, że to Vectra :D [jeszcze raz proszę nie komentować w tym temacie] - schiller

W Kraśniku i okolicach od Lublina po Janów Lubelski jeździ bordowe, ceglaste Mondeo ST220, nr rej LKR J962. Silniczek podrasowany do bodajże 260 kucyków, ciężko im uciec Na dodatek mają CB radio i lubią podgadywać a ostatnio zakłócają sygnał bawiąc się gruchą Podobno nasza policja zakupiła jeszcze takie samo Mondeo tylko, że srebrne i wyposażone dodatkowo w kamerę z tyłu ale osobiście jeszcze go nie spotkałem. W Ostrowcu św. jeździ granatowy Opel Corsa C a w Lublinie uważajcie na srebrna Vectrę GTS 3.2, z ciemnymi szybkami oraz policjantem za sterami, który nawet motocyklistom nie przepuści, a tu jest dowód Ten policjant wygrał ogólnopolski konkurs na najlepszego kierowcę wdrogówce

Ja też je kupię, chociaż te co mam założone to też jakieś Osramy ale nie wiem jakie dokładnie (z takimi już kupiłem auto). Rozmawiałem z jednym kolesiem, dobrym elektronikiem samochodowym a zarazem właścicielem A6tki (chyba 2000 r) i mówił, że ma taki sam problem, ma jeszcze Toyotę Corollę to mówi, że nie porównanie. Parę dni temu sprowadziłem A4 B6 2004 rok, ta ma już sporo lepsze lampy ale również nie ma rewelacji.

I co? Dużo pomogło? Odczuwasz różnicę?

Kolego, ja za wymianę rozrządu zapłaciłem łącznie 360 zł, 210 zł części (pasek gates, rolki skfu, najlepsze na rynku, częsci załatwiał mi kumpel, który pracuje w Focie więc wyszło taniej), 150zl robocizna. Jedyna wada to długi czas wymiany, cały przód trzeba ściągać.

Troche głupawe, u mnie z tym jeszcze trudniej, gdyż jest to lampa soczewkowa Myślałem, żeby wyciągnać lampę, potem żarówki jakoś przetrzeć to np jakimś patyczkiem z watą przez te dziurki, lub chociaż samą soczewkę, boję się tylko, żeby czegoś nie zepsuć. Z tego co wiem to te lampy raczej nie są rozbieralne, chyba, że się myle[br]Dopisany: 17 Październik 2007, 17:51 _________________________________________________Witam koledzy! Ja znowu wracam do tematu tych słabych lamp soczewkowych. Z tymi swoimi byłem już u kilku speców, sprawdzali mi ładowanie, zarówno na akumulatorze jak i na lampach, wszystko OK. Niektórzy podpowiadają żeby założyć przekaźniki, że być może pomogą coś. Praktykował to ktoś z Was? Znajomy twierdzi, że tak już jest w Audikach, ale jakoś nie chce mi się wierzyć. Kolega ma A4kę ze zwykłymi lampami i nie narzeka a mnie z tymi moimi krew zalewa. A jak jest u Was? Z chęcią poczytałbym Wasze uwagi na ten temat.

dokladnie pod popielniczką, przyznam szczerze, że jest masę rozbierania i dłubaniny żeby to wymienić

w tunelu środkowym się znajduje,

Wczoraj wracałem z Radomia ok 19, pare kilometrów przed Ostrowcem uczepiła mnie się czarna A4 B6 Avant, wpuściłem ją przed siebie (ona miała CB, ja jeszcze sobie tego nie zakupiłem i lepiej niech ktoś pilotuje ) Jechaliśmy razem dluższy czas, przed Ożarowem zjechała na jakąś wieś. Nr rej. WR 203.C. Może, to któryś z naszych kolegów pomykał nią?

Byłem dziś u mechanika, sprawdzał ładowanie, jest OK. To samo zrobiłem z żarówkami, założyłem normalne 55W Osram. Wydaje mi się, że mam zabrudzone klosze od środka oraz soczewkę. Czy ktoś wie, czy to można jakoś przeczyścić i jeżeli tak to z chęcią poznałbym jakiś patent na to, może są jakieś środki do tego? Będe wdzięczny za pomoc

Mam podobny w sumie problem. W mojej niuni (lampy po 2 lifcie) światła również słabo świecą. Niedawno założyłem żarówki "setki" i nie ma dużej poprawy. Doradźcie mi co jest nie tak. Co można zrobić, jak to poprawić

Turbo mam już wymienione dawno. W starej turbinie zacinała się ta zmienna geometria łopatek ( coś takiego), sztanga nie chciała pracować. Jak ją wymontowaliśmy to okazało się że i wirnik już ciężko chodził więc wymiana była raczej nieunikniona.

Przede wszystkim nie ma w takich RDSu. Miałem kiedyś okazję kupić w USA ładne radyjko i bardzo atrakcyjnej cenie, m.in z możliwością przeglądania fotek, wszystkie wyjścia itd ale brakuje tego RDSu ;/

Niestety trzeba ściągać cały boczek drzwi. Inaczej się nie dostaniesz do głosników

Z tymi cenami rozrządów to rzeczywiście są jaja. Ostatnio kumpel, który pracuje w Focie i przy okazji załatwiał mi cały zestaw (pasek Gates, rolki SKFu) do mojej A4ki AFN , opowiadał mi, że miał klienta, który przyszedł po rozrząd do Golfa IV 1.9 TDI 110KM czyli w sumie do takiego samego silnika jak u mnie. Kolega był pewny, że będzie to samo a okazało się, że nie. Do mojego rozrząd kosztował 209 zł a do tego Golfa wyniósł...460 zł.A niby ten sam motor. Znajomy mechanik kiedyś mi powiedział, że rozrząd do A4-ki może kosztować od 500 do 2500 zł

HMNN, jak zjechałem na tą stację benzynową to od razu otworzyłem maskę, i poszedłem do sklepu po nowy płyn, następnie zlokalizowałem wyciek i to naprawiłem, myślę że minęło co najmniej 15-20 min. Płyn zalewałem powoli, dłuższy czas.

Nie,nie skoczyla do 130, najwyżej ze 110 złapało. Tylko jak wracałem już potem to mi pojawił się błąd w kompie, pojechałem na VAGa i okazało się że coś z przepływomierzem, prawdopodobnie jakiś syf wpadł. Wykasowali błąd i wszytsko jak narazie gra. Niektórzy mi mówią, że mogło już po tłokach, szklankach pójść, że aby patrzeć i będzie siwy dymek leciał. Aaa i że nie powinno się mieszać płynów chłodniczych. Prawda to?

Witam, Mam taki problem. Otóż wczoraj w trasie zdarzyła mi się taka sytuacja: jadąc z normalna prędkością (żadnego deptania) mrugnęła mi kontrolka od płunu chłodzącego i temperatura wzrosła do 100-105 stopni. Zatrzymałem się i zobaczyłem, że cały płyn zniknął, okazało się, że zeskoczył szlaufik od chłodnicy (mechanik, który tydzień wcześniej zmieniał mi rozrząd źle założyl go, zawleczka dobrze nie weszła) i wszystko szybko uciekło. Zalałem płyn borygo czerwony (tylko taki mieli na stacji benzynowej), weszło aż 5 litrów. Mam pytanie: czy ta sytuacja mogła spowodować jakieś spustoszenie w silniku, mogło się coś uszkodzić? Proszę o pomoc bo już słysze różne wersje na ten temat. prosze stosować 2 punkt regulaminu, temat poprawiony

Nie wiem kolego jaki jest ten FEBI. Mnie powiedziało parę osób, że te co kupiłem są najlepszej firmy. Wiem też osobiście, że SKF to dobra firma, czołówka na rynku łożysk i rolek. W normalnym sklepie powiedzieli mi za te same części ponad 330 zł, ale mi znajomy, który pracuje w FOCIE załatwił je po 209 zł. Lepiej zmień szybko ten rozrząd, bo Niemcy są podobni już jak Polacy, przed sprzedażą nawet wymiany oleju nie zrobią. Jak zobaczyłem ten swój pasek nadcięty to aż mi się gorąco zrobiło, w ostatniej chwili wymieniłem. Co do wymiany rozrządu to jest z tym masę roboty, cały przód trzeba ściągać, zderzak, chłodnice itd. 5 godzin może zejść z tym spokojnie. Samych śrubek, które się wykręci to jest ładna kupka. Znajomy mechanik mi mówił, że są tacy mądrzy niektórzy, że bez zdejmowania przodu potrafią wymienić rozrząd i na takich uczulam. Pasek może strzelić bo nie jest dobrze ustawiony itd

Kolego, ja wymieniałem w swoim rozrząd tydzień temu. Też mam AFNa. Kupiłem części w FOCIE, najlepsze jakie były: pasek GATES, rolka i napinacz SKFu. To jest cały rozrząd. Ja za swoje części zapłaciłem 200 zł z groszami + wymiana 150 zł. U mnie jest 246 tys km nabite i żadnych popychaczy nie musiałem wymieniać. A tak przy okazji to miałem farta z tym rozrządem, bo się okazało, że pasek był w 2 miejscach już nadcięty. Samochód sprowadziłem w maju i do tej pory nie wymieniałem ale dobrze, że w dobrą porę to zrobiłem by by mnie szarpnęło za kieszeń Z tymi mechanikami to jest tak, że sami nie wiedzą co wchodzi w skład rozrządu, mówią, że jak się rozbierze to dopiero będą wiedzieli ile czego tam jest.