Sprawa wygląda następująco. Jestem właścicielem wewnętrznej działki. Jakiś czas temu wybudowano u nas drogę, utwardzono nawierzchnię, zrobiono chodniki, podjazdy itp. Oczywiście dobroczynność gminy nie była bezinteresowna. Gmina upomniała się o wspomnianą opłatę adiacencką. Otóż do mojej wewnętrznej posesji nie doprowadzono asfaltu, nie wybudowano podjazdu itp. W UG widziałem plany i jakiś zdolny urzędnik nie zaznaczył czerwonej kreski i pominięto mnie w planie (właściwie nieruchomość). Pomijając fakt, iż droga ta jest wiecznie zaniedbana w lato koszę trawę a w zimę odświeżam osobiście. Od mojej posesji do "asfaltu" jest około 30 metrów (jutro zmierzę). Czy UG może upominać się o opłatę adiacencką skoro praktycznie nic nie zyskałem na wybudowaniu drogi.