ale dlaczego bo jak kupisz ze 150km dolatasz 250 to jeszcze pójdzie a jak kupisz z 250 dolatasz do 400 to już nie sprzedaż bo przecież to trup...
no powiem Ci ze z 250 to juz ciezko wiem bo moje poprzednie b7 mialo 220 i co z tego ze bylo za***iście zrobione doinwestowane , przez pol roku zero telefonu. Przyjechal seves i zabral i tez pamietam mowil ze mu ludzie mowili ze drogo ze taki przebieg , po miesiacu jak z nim rozmawialem to stwierdzil ze w promocji auto dostal. Prawda jest taka ze 40-50 % aut jak nie wiecej 5 letnich w gore czyli roczniki wydaje sie mlode np 2008 maja przebiegi grubo powyzej 200 a nawet 300 . Oczywiscie na budziku magiczne 170. Gdyby prawnie bylo to uregulowane to kazdy by mial tyle ile trzeba i jakby sie chcialo auto z przebiegiem powiedzmy 100 tys to niestety ale trzeba by bylo zabulic i wtedy by sie okazlo ze auto z przebiegiem 300 tys tez moze jezdzic i jest ok. To tylko kwestia mentalnosci
---------- Post dopisany at 22:12 ---------- Poprzedni post napisany at 22:09 ----------
no to proste dlatego nie bierze sie pod uwage aut z dopiskiem nur fur export bo to pewne ze szrot. Ale jak wpiszesz w mobile w wyszukiwarce to okaze sie ze tych ogloszen relatywnie jest malo , gdyby teraz za pomoca magicznej rozdzki przeniesc caly polski rynek na zachod to musialbys do 95 % ogloszen dopisac tylko na export