Skocz do zawartości

glapsson

Pasjonat
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez glapsson

  1. Witam Nie znam prawa ale jak kolesie zadali sobie tyle trudu coby te przekładkę zrobić to i pewnie co nieco licznik cofneli... Do czego zmierzam postarłbym sie to sprawdzić bo miałem kolegę który kupił passta i po paru dniach pojechał to sprawdzić i wyszło kilkadziesiąt tysiączków więcej niż na blacie podjechał do gościa i ten bez zająknięcia oddał mu kasę również za zarejestrowania handlarz ma interes i niechciał mieć większej kontroli na głowie a mógłby się takiej doczkać mogli mu firme zamknąć i pewnie co paru więcej oszukanych by się znalazło więc może tedy droga a z tego co widzę na początku przebieg niepokojąco mały.... Pozdrawiam
  2. na razie poducha wymieniona po powrocie z wakacji zaliczyłem kanał i wykręcanko prawa strona szpilka wyrwana z gumy i siorbanie olejem powiem szczerze z góry wyglądała całkiem przyzwoicie zobaczymy teraz czy szarpanie się powtórzy zajrzałem przy okazji do sprzęgła roboty trochę jest z wyciąganiem skrzyni ale co tam dałem sobie czas pomierzyłem tarcz i docisk i wydaje się ok jakby co mam praktykę w wykręcaniu oby się ta umiejętność nie przydała....
  3. nawigacja za 500 niewiele będzie się różnić od tej za 300 jest wiele pozytywnych opinii na ceneo o larkach i na forach na larka 35.0 wrzuca się automapę bez odblokowywania (nie testowałem) http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=2214 co do jakości miałem w ręce jakoś nie straszy tandetą Ludzie nie kupujcie na allegro za te same pieniądze prawdopodobnie macie w swoim mieście tylko poszukać na CENEO albo NOKAUT udanej zabawy z przesyłkami jakby coś nie wyszło nie ma zabawki nie ma kasy długo trzeba czekać na odzyskanie myślę że dla 40-60 zł nie warto a wakacje miną i nawi pójdzie do schowka ponoć godny polecenia i nienajgorsze mapy http://www.ceneo.pl/;004c1587+smio;0112-0.htm nie sprawdzałem
  4. Witam Wszystko zależy z jakich map chcesz korzystać opinie z CENEO http://www.ceneo.pl/;0151457976-10.htm#productOpinions Ja osobiście nie mam -- waham sie pomiędzy mio 200 a lark 35.0 Co do larka żaden problem z wgraniem innych map automapa 5.05 czy tom tom jednak jak na razie jest to dla mnie teoria cena bardzo podobna w granicach 350zł a w rtveuroagd lark 399 Każda ingerencja w win ce to praktycznie utrata gwarancji w larku ponoć nic nie trzeba odblokowywać http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=2434 co do mio jest trochę więcej zachodu http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=102532.0 Jeżeli jednak masz zamiar używać oryginalnej mapy to wybrałbym mio bo w larku jest mapamap i jest to ponoć lipa Nic więcej nie dodam bo jak na razie jestem teoretykiem Pozdrawiam PS kupuj w sklepie i zanim wyjdziesz sprawdz dokładnie czy działa wszystko jak należy zamówiłem niedawno larka 35.3 i musiałem go odesłać bo był powalony na starcie suma sumarum jakbym kupił odrazu w sklepie już bym się bawił ale obecnie zmieniłem zdanie na 35.0 Warto poszukać na ceneo albo nokaucie w swojej okolicy sprzętu okazuje się że ja zamawiałem z bydgoszczy a miałem na miejscu pod nosem prawie.... Co do kupowania na odległość są pewne prawa ale tylko gdy kupujemy w sklepach internetowych na allegro jest inaczej polecam przeczytać http://www.sklepy24.pl/zakupy/zwrot_reklamacja_towaru/sklep/internetowy
  5. Przeczytałem wszystkie posty w tym temacie a dlatego że mam powiedzmy podobnie Przebieg ok 200 000 i żabka na rozgrzanym lub dłuższej jeździe miejskiej. Nie pamiętam ale chyba w książce sam naprawiam jest wpis że tarcza sprzęgłowa jest obliczona na ok 100 000 .... mogę się mylić Reasumując wypowiedzi niekiedy ustępuje po wymianie sprzęgła niekiedy ustępuje po wymianie poduch niekiedy ustępuje po przypaleniu sprzęgła ---w tym temacie powiem jedno przypalanie w pewien sposób diagnozuje problem i czym prędzej zabierałbym się za tarcz i wymieniał bo nie wiadomo na ile jest zuzyta i jeszcze kilka takich przypaleń i może się okazać że się coś rozpierdziuli i wtedy to naprawdę będą koszty... Wracając do tematu wszystkie te złote środki wskazują na to że te 2 rzeczy sprzęgło i poduchy są ze sąbą powiązane zależnością jak wytrzaskane jest sprzęgło powstają na nim szarpnięcia dobre poduchy są w stanie to zamortyzować kiepskie nie i stąd żabka. W drugą stronę jeżeli kiepskie są poduchy to nawet niewielkie szarpnięcia na sprzęgle przenoszą się na całe auto w moim przypadku żabka bardziej się nasila przy skręconych kołach zapewne ma to związek z oporem na przegubach i tutaj znowu widzę zależność do poduch W tym tygodniu myślę że mi się uda to wszystko rozebrać i oblukać (wychodzę z założenia "nie spróbujesz nie poczujesz") nie będę prowadzał do żadnych zaufanych mechaniorów bo takich nie mam to tylko ludzie też się mylą a jak widzę te warsztaty w których jest powiedzmy jeden mechanik z jako taką praktyką i 5 uczniów którzy pełni wiary w mistrza robią co on karze a on sam niekiedy nie ma czasu podejść do auta tylko rutyniarsko diagnozuje problem --- bez koment. taki uczen potrafi nawet więcej spieprzyć i się nawet nie przyznać szefowi a my później prowadzamy auto znowu na naprawę w celu wymiany części którą oni sami spier.. Wiem jedno każdy orze jak może Pozdrawiam PS Czytam różne wątki i podobne tematy i nasuwa mi się pytanie: Ktoś to w ogóle rozbierał i mierzył? Może niech się wypowie ( jaka była grubość tarczy stan docisku np wykrzywienia oberwania bla bla)[br]Dopisany: 19 Lipiec 2008, 10:04 _________________________________________________Znalezione na forum passat (maja podobne problemy z szarpaniem) może komuś pomoże cytuję: Objawami szaprania samochodu z silnikami TDi może być zabrudzony nastawnik na pompie wtryskowej, aby to sprawdzić trzeba odłączyc na chwilę czujnik od prędkości który znajduje się przy środkowym przegubie po prawej stronie patrząc na silnik. Po odłączeniu czujnika nie będzie pokazywac auto prędkości. Jesli przestanie szarpac i będzie ok znaczy znaczy to że zabrudzony jest nastawnik na pompie. Była to przyczyna u mnie, wymieniłem poduszki pod silnikiem i nic nie dało, aż w końcu sprawdziłem nastawnik i to było to: Wyczyściłem (regeneracja) i jest ok autko nie szarpie, zbiera się z samego dołu. karolek80
  6. Powiem szczerze że to żadna odpowiedz jakby wcześniej padło na kogoś innego niech zrobi jakieś foty elementów po rozebraniu sprzęgła. fajnie by było mieć chociaż dobre fotki nowych części dla celów porównawczych a najlepiej dostęp do części wtedy organoleptycznie mogłoby się to przetestować Może ktoś ma jakieś wartości mierzone które można sprawdzić grubość, siła docisku, jakieś dopuszczalne odchylenia nawet nie wiem o co jeszcze można zapytać.... Ja zabiorę się za to po 21 lipca wtedy zaczynam urlop Zrobie jakąś dokumentację mam nadzieję że uda mi się trafnie ocenić usterkę. Nie uśmiecha mi sie naprawa na strzelanego Już raz nakupiłem części dobrze że nie uzyte mogłem zwrócić miało to miejsce przy spadku mocy i przestawionym rozrządzie ale to już inna historia Może są jakieś sposoby na ustalenie czy to dwumas, docisk, tarcz np. dziwne dzwięki, drganie pedału sprzęgła .... itp pozdrawiam
  7. Witam Właśnie wymieniłem amorki na tyle niespodzianek nie było. Trochę trzebabyło pogłówkować jak boczki w bagażniku w avancie zdjąć ale spoko dałem radę opis i zdjęcia tej czynności w książce Sam naprawiam ale rysunki marnej jakości. Co do sciągaczy sprężyn obyło się bez nich sprężyny tylne naprawdę nie są takie mocne 2 osoby spokojnie sobie z rozkręceniem poradzą jedna osoba masą ciała naciska na sprężynę a druga odkręca nakrętkę palcami z jej końcowych gwintów i już. Składanie tak samo wystarczy załapać a resztę kluczem dodam ważę 95kg to był dla mnie żaden wysiłek Doznania z jazdy o wiele lepsze. Jeden amorek już krwawił. Teraz przód juz zakupione tu jednak bez sciągaczy nie ma szans. ale robi się to raczej nie często proponuję gdzieś pożyczyć. Przód wymieniony sciągacze konieczne i to solidne bo sprężyny są naprawdę mocne Pozdrawiam
  8. Witam Mam podobnie tyle tylko że dopiero jak sie silnik rozgrzeje i to po jeździe miejskiej powiedzmy tak po pół godzinie albo w trasie po ok 100 km poduszek jeszcze nie prawdzałem ale w związku z tym że dzieje się tak dopiero po rozgrzaniu silnika raczej wykluczam poduchy. Nie mam bladego pojęcia jak wygląda sprzęgło w AFN ale słyszałem o podobnych objawach w 1Z a tam nie było dwumasa... Może to więc docisk albo tarcz albo jeszcze coś innego. Może ktoś to już robił i coś dorzuci o tematu. Może sugestie jak to sprawdzić? dodam że przebieg mam bardzo zbliżony Pozdrawiam
  9. Witam Dołanczam się mam podobnie trochę więcej jazdy miejskiej i szarpie na skręconych kołach może ktoś już naprawiał. Wydaje mi się że objaw jest dość charakterystyczny u wszystkich podobny więc na pewno usterka jest taka sama Pozdrawiam
  10. Witam Właśnie jestem po naprawia silniczka nawiewu na nogi. Przyznać muszę, że trzeba się trochę nagimnastykować, ale jest to do zrobienia bez rozbierania pół samochodu mnie się udało. U mnie okazało się, że przyczyną tego, że nie było sterowania była zawieszona szczotka w silniczku. Aby wykonać naprawę niezbędny będzie Klucz nasadowy 8 przegubowy wkrętak krzyżakowy najlepiej z namagnesowaną końcówką (przyda się przy skręcaniu). No i torksy do rozebrania samego silniczka 10-tka albo 9-tka brałem z kompletu i teraz trudno mi powiedzieć. dobre światło W pierwszej kolejności zdejmujemy osłonę nad pedałami. Odkręcić trzeba dwie śruby pod osłoną bezpieczników i 3 śruby wkręcone od przodu kluczem nasadowym 8. osłonę pociągamy do siebie gdyż jest zamocowana w prowadnicach i wyjmujemy. Po zdjęciu osłony wygląda to wygląda http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9044.html w kółku element który nas interesuje żeby wymontować silniczek musimy odkręcić trzy śruby a w zasadzie wkręty silniczek jest zamocowany na płytce z blachy przykręconej tymi właśnie wkrętami do plastikowej obudowy nawiewu Położenie wkrętów jest następujące http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9042.html po wykręceniu wkrętów pozostaje nam rozłączyć kable i wyjąć silnik Pewnych trudności podczas wyjmowania nastręcza dzwignia którą należy wypiąć jest to dość trudne jeżeli silnik zatrzymał się w nieodpowiednim położeniu. Najłatwiej jest to zrobić jak jego dzwignia jest oparta o ten ogranicznik http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9052.html Jeżeli jest inaczej też jest to do zrobienia ale trzeba się nagimnastykować ale w żadnym razie nie zmieniajmy na siłę położenia dzwigni silnika. Dla ułatwienia sobie zadania odkręciłem również wzmocnienie z blachy to z prowadnicą do osłony nad pedałami. Zdjęcie cięgła nastręczyło mi trochę trudności miałem zamiar w pierwszej kolejności zdjąć cięgło z dzwigni klapy, ale niestety jest tam kiepskie dojście i bałem się, że mogę coś połamać, dlatego rozłączyłem silnik od cięgła w następujący sposób. Po odkręceniu silnika należy się dobrze przyjrzeć łączeniu dzwigni silnika ta czerwona na zdjęciu poniżej i cięgła zaznaczone na niebiesko da je się rozłączyć tylko w określonym położeniu, dlatego tak należy obracać silnikiem, aby bez używania siły te elementy szło rozczepić. http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9049.html na niebiesko zaznaczyłem cięgło jak widać do dzwigni klapy (ta biała do góry) jest zamocowana na wcisk ale nie udało mi się w tym miejscu tego rozczepić (może komuś się uda ma mniejsze dłonie itp.) aczkolwiek nie wiem jak będzie wyglądała sprawa montażu. Mocowanie przy silniku wygląda mniej więcej tak: http://public.fotki.com/glapsson/a4/beztytuu.html niestety było tam za ciasno aby zrobić zdjęcie Poniżej przekładnia silnika ze sterowaniem silniczek już wymontowany jest on wciskany w gniazdo nie ma problemów z wyjęciem na drugim foto rozebrany silniczek proszę zwracać uwagę na to które przewody gdzie były podłączone a przy silniczku jeżeli będziecie rozbierać to zwracajcie uwagę na części które, gdzie, w jakim położeniu były zamontowane. Nie róbcie tego byle jak. http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9060.html http://public.fotki.com/glapsson/a4/minihpim9055.html moja robota sprowadziła się do tego że przeczyściłem gniazda szczotek same szczotki przetarłem lekko pilniczkiem najlepiej do paznokci no i przeczyściłem komutator silniczka. Co do zdiagnozowania czy to wina silniczka! Zrobiłem to organoleptycznie po zdjęciu pokrywy przekładni podłączyłem silnik do wtyczki włączyłem zapłon uruchomiłem dmuchawę i na przemian włączałem i wyłączałem nawiew na nogi i obserwowałem, co się dzieje. Lekko palcem pomagałem pokręcać za wał silnika i zauważyłem wtedy, że silnik poszarpuje. Składanie do kupy wszystkiego po sprawdzeniu czy wszystko działa elektrycznie i mechanicznie w kolejności odwrotnej do demontażu. Cała robota zajęła mi 2 godziny ale lekko nie jest głównie niewygodnie
  11. Mam zamiar zająć sie tym w tę sobotę postaram się zrobić jakąś dokumentację w formie fotek ale pod warunkiem że uda mi się to zrobić czyli rozmontować i uruchomić zacięty silniczek. Co do problemów z komunikacją klimatronika z kompem proponuję o ile oczywiście już tego nie robiłeś zmienić ustawienia portu w ustawieniach zaawansowanych http://www.a4-klub.pl/smf/brak_lacznosci_z_modulem_08_klimatronik_rozwiazanie-t5997.0.html
  12. W etce nie znalazłem różnicy jedynie co to są dwa onaczenia tuleji 8D0 501 541 D Podpórka prowadząca i 8D0 501 541 A Podpórka prowadząca dla pojazdów z wyposażeniem do jazdy na złych drogach Ja zakupiłem z literką A biorąc pod uwagę nasze polskie drogi ale czym one się różnią te tuleje nie wiem może źle zrobiłem a może dobrze Dopisuję W limuzynie występuje jeszcze coś takiego jak tłumik drgań skrętnych poz 17 odsyłam do etki i ma on związek z zastosowaną tuleją tak to przynajmniej wygląda
  13. U mnie nie zauważyłem głośniejszej pracy na belce jedynie to lekkie zarzucanie może warto by było sprawdzić jeszcze gumy przy amorkach i ich górne mocowanie. Co do producenta to nie pamiętam a opakowanie zostało gdzieś na warsztacie wiec nie pomogę mogę powiedzieć tyle że tuleje kupiłem w sklepie "za rogiem" prosiłem tylko przy zamawianiu żeby to nie była chińszczyzna ale kto ich tam wie zapłaciłem 36zł za sztukę towar miałem na drugi dzień na allegro są po tyle samo do tego jeszcze przesyłka raczej się nie opłaci Dodam że tak mnie wzięło że jak czas pozwoli i znajdę jednego dostawce to chyba pokuszę się o powymienianie wszystkich takich gum w zawieszeniu o ile da sie to rozebrać . Muszę to obczaić. Auto ma w końcu 12 lat i zapewne stan gum pozostawia już wiele do życzenia. Przy tylnych amorkach zauważyłem że są już lekko naciągnięte w jedną stronę( wybite) Udanej walki belką
  14. glapsson

    [B5 AFN] Brak mocy

    mojego "tosta" też przewrócę na drugą stronę do odgrzania Problemy mocy zniknęły po zmianie przepływki Problem podobny ale inna usterka wniosek wszystko trzeba brać pod uwagę a nie skupiać sie na jednej rzeczy i od razu wyrzucać kasę Pozdrawiam
  15. odsyłam do http://www.a4-klub.pl/smf/zawieszenie/odp_b5_afn_czy_ktos_wymnienial_tuleje_belki_tyl_w_avancie-t28804.0.html;highlight opisałem jak ja sobie z tym poradziłem
  16. Nie jestem elektrykiem ale w mojej firmie akumulatory bez względu na ich stan wymienia się najpóźniej co 4 lata ktoś powie że to wyrzucanie forsy ale proszę wziąć pod uwagę że taki aku ma zapewne zwłaszcza gdy jest rzadziej uywany większe spadki energii a co za tym idzie po starcie silnika o ile sie uda... alternator ma co robić a do tego światła wycieraczki itd. co za tym idzie zyżycie wszystkich elementów ruchomych łożyska paski itd. druga sprawa zasiarczenie układu elektrycznego.Może jakiś elektryk się wypowie czy mam rację? Nie dawno w swojej A4 wymieniłem aku nie narzekałem na niego ale zdarzało sie że przy rannym odpalaniu odzywał sie dzwięk alarmu chyba gdzieś pod zegarami i zdarzały się problemy z centralnym bardzo leniwe pracował i czasami puszczał zwłaszcza w trakcie zamykania. Teraz to jest jeden strzał.
  17. Witam Co do zerwanych prób komunikacji mam pytanie albo raczej sugestię jeżeli robiłeś to na VIŚCIE to może sie tak dziać zdarzają się problemy przynajmniej kilku znajomych tak ma głównie ze sterownikiem klimatronika i można kombinować z ustawieniami portu i nic nie pomaga Jeżeli to był vista to proponuje spróbować na XP
  18. Witam Właśnie jestem po takiej operacji . Strach ma wielkie oczy. Też chciałem zrobić to bez wywalania tylnej belki ale już na początku roboty stwierdziłem że sobie tylko utrudnię tym sprawę i belkę wyjąłem. Przyczyna leżała po tej stronie że operację wykonywałem na zwykłym kanale i było dość ciasno. Jeżeli ktoś dysponuje dobrym podnośnikiem to raczej nie powinno być problemu. Co do tuleji myślałem żę będzie ciężej a wyszły dość ładnie. Wyjęcie tylnej belki przeprowadziłem tak że nie rozłanczałem żadnych przewodów hamulcowych rozkręciłem wszystko tzn zaciski hamulcowe, uchwyty przewodów i linkę hamulca ręcznego a i czyjniki ABS są one wciskane należy je po prostu wyciągnąć tylko nic na super siłę żeby czegoś nie spieprzyć i odsunąłem wszystko na prawo i lewo. Miałem dylemat z mocowaniem na łączeniu wężyka i rurki hamulcowej tym znajdującym się przy piaście koła ale problem rozwiązałem w ten sposób że sciąłem nity (bo tak to było u mnie zamocowane) te które ten wsporniczek mocują do belki a w momencie zakładania belki do auta na powrót je przynitowałem (Aluminiowe nity zrywalne) bardzo ładnie to trzyma zresztą w oryginale było też tak to przymocowane Jak sie komuś chce może kombinować ze śrubkami ale po co. Samo dokręcenie śrub tych tuleji dokonałem po opuszczeniu auta na koła żeby zmniejszyć ryzyko zerwania tych gum w przyszłości. Zwracam uwagę na montowanie samych tuleji mają one na rancie zpecjalne wycięcia a na belce jest jakby kołek jedno w drugie musi pasować tak aby tuleja pracowała w prawidłowym położeniu. Cała operacja zajęła mi jakieś 3 godziny z przerwą na kawę . Podstawa to zaopatrzyć sie w dobre narzędzia żeby potem nie kombinować niektóre śruby zwłaszcza te od tuleji są konkretnie przykręcone, teraz już nie pamiętam ale tak mi świta że przy całej operacji potrzebne będą nietypowe klucze 15 i 18 ale proponuję sprawdzić( empirycznie albo w etce) Bez nasadek raczej nie pójdzie. Stare tuleje wybijałem na żywioł z racji że nie posiadam prasy belka w pion (pomoc drugiej osoby wskazana) na odpowiednio dopasowaną rurę powiedzmy i kilka sprawnych uderzeń młotkiem. Nabijanie nowych podobne z tą różnicą że odpowiednio dopasowany element który oparł sie na falcu tuleji i młotek w ruch Tuleję lekko potarłem oliwką zapewne to pomaga dla lżejszego jej zakładania. Po wymianie odczuwalna różnica wcześniej miałem czasem uczucie że auto jakby samo skręcało zwłaszcza na koleinach Powodzenia w pracy :th: Jeszcze jedna bardzo bardzo ważna rzecz Jeżeli będziecie odkręcali wsporniki od kasty a nie same śruby tuleji a ja musiałem tak zrobić bo miałem kiepskie podejscie z kanału do śrub tuleji to dokładnie zaznaczcie sobie położenie tych wsporników na kaście najlepiej obrysować. Na otworach wsporników jest spory luz zapewne do delikatnej regulacji ustawienia tylnej belki jak tego nie zrobicie auto po złym zamontowaniu może robić 4 ślady.
  19. glapsson

    [B5 AFN] Utrata mocy

    [br]Dopisany: 19 Marzec 2008, 22:41 _________________________________________________Trochę się opóźniłem z opisem problemu ale problem rozwiązanyCałe szczęście że nie jeździłem autkiem tylko zabrałem się za robotę Przyczyna!! Pasek szmata nie jestem pewien jakiej był firmy ale o ile dobrze pamiętam DELCO - nie kupujcie tego gówna wytrzymał tylko 10000 od miany rozrządu Po wymianie paska i napinacza częścij zaglądam pod osłonę zobaczymy co dalej ale widzę już po 3000 że wygląd nie budzi zastrzeżeń tym razem pasek GATES
  20. Witam Dorzucę podobne pytanie proszę o sprecyzowanie który znak na kole amachowym to jest ten właściwy? mam autodatę vaga itp auto działa --szukam już dłuższy czas na forum konkretnej odpowiedzi czy na kole trzeba ustawić na znak 0 czy na tę kreskę która znajduje się jakieś 2cm przed tym zerem tak czy tak auto działa i odpala dla obydwu ustawień ustawiałem wałek i pompę ale chcialbym wiedzieć dokładnie.. Dzięki
  21. Wszystko raczej jasne Zdjąłem osłonę z paska rozrządu i dobrze że to tak się skończyło z paska na szerokość została połowa pytanie dlaczego? rozrząd był wymieniany 20 tys temu ale nie wymieniłem koła na wale Wymieniam teraz wszystko częściej będę zaglądał pod tę osłonę Jak wymienię rozrząd to oblukam wszystko i napiszę czy coś jeszcze wyskoczyło
  22. glapsson

    [B5 AFN] Utrata mocy

    Witam Auto w czasie jazdy jakby ducha straciło.. Po podłączeniu kompa: błąd 00550 - Start of Injection Regulation 17-10 - Control Difference - Intermittent 00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 31-00 - Open or Short to Ground Po skasowaniu błędów nie pojawia się już błąd 553 ( ale może potrzeba logów dynamicznych które zrobię jutro) Co do błędu 550 kasuję i od razu wyskakuje na nowo Basic settings 000 poz 2 wartość 255 wygląda to strasznie ma być ok 54 dodam migającą kontrolkę świec żarowych czyli coś z wtryskiem Po poczytaniu forum wiem musze zrobić logi dynamiczne ale biorąc pod uwagę usterkę mam cykora Prawdopoobne usterki to przeskoczył pasek strzelił klin na małym kole powietrze w paliwie i opcja z pompką w zbiorniku której występowanie w AFN jest średnio wiadome.... Moje pytanie Jakie logi które bloki zdiagnozować aby ewentualnie wykluczyć rozbieranie 3/4 auta Podłączylem się tutaj bo to nowy wątek ze spadkiem mocy może zostanę wyrzucony... Dziękuję
  23. Witam Doświadczyłem tego samego błędu Auto w czasie jazdy jakby ducha straciło.. Po podłączeniu kompa: błąd 00550 - Start of Injection Regulation 17-10 - Control Difference - Intermittent 00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 31-00 - Open or Short to Ground Po skasowaniu błędów nie pojawia się już błąd 553 ( ale może potrzeba logów dynamicznych które zrobię jutro) Co do błędu 550 kasuję i od razu wyskakuje na nowo baseseting 000 poz 2 wartość 255 wygląda to strasznie ma być ok 54 Po poczytaniu forum wiem musze zrobić logi dynamiczne Prawdopoobne usterki to przeskoczył pasek strzelił klin na małym kole powietrze w paliwie i opcja z pompką w zbiorniku której występowanie w AFN jest średnio wiadome.... Moje pytanie Jakie logi które bloki zdiagnozować aby ewentualnie wykluczyć rozbieranie 3/4 auta Dziękuję
  24. zaczerpnięte z forum Golf Czyszczenie N75 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=67926 a co mi tam zaryzykuje[br]Dopisany: 09 Czerwiec 2007, 13:53 _________________________________________________kurde co w tym n75 ma sie popsuć jedynie chyba cewka po rozebraniu i złożeniu specjalnej różnicy nie czuje ale na bank jak to komuś źle chodzi ale cewka działa to niech najpierw czyści bo za jeden zaworek i membrame tyle kasy wywalić a w ogóle jak sprawdzałem to po czyszczeniu zaworek trzyma idealnie co do mojej walki pozostała mi do czyszczenia turbawka a dopiero potem zacznę wydawać kasę jak jeszcze coś będzie nie tak przepływke zostawiam na koniec[br]Dopisany: 09 Czerwiec 2007, 17:16 _________________________________________________wygląda to teraz tak wyczyściłem zgodnie z instrukcją N75 z logów wynika że turbo już nie przeładowuje ale jest jeszcze mały myk na ciśnieniu turbo może jakbym nie robił pojedyńczo logów tylko wswzystkie razem to przy zmniejszonym próbkowaniu rozmyłby się ten delikatny spadek doładowania ale z różnic odczytów przed czyszczeniem N75 i po mam wrażenie że być może przycinał się ten sterownik (zaworek) sprawa przepływki jest teraz wyraźna w zasadzie obecne odczyty są bardzo podobne do pierwszych przeze mnie wykonanych w mojej walce z grzechotnikiem zostały mi dwie rzeczy 1 wydłubać kata 2 podmienić przepływkę Dodam tylko że zniknął podczas jazdy efekt przydławienia przy ok 2500 do 3000obr ale gdyby nie to że mam możliwość vagowania to bym olał dalsze dłubanie ale z wyników widzę że z tej fury mogę więcej wycisnąć nowe logi po czyszczeniu N75 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a5d47a29c8152ab1.html
  25. glapsson

    [B5 AFN] Brak mocy

    może to okazać się śmieszne bo jeżeli nic nie robiłeś z wtryskiem to dlaczego miałoby się to stać ale sprawdz początek tłoczenia (mówię o wtrysku paliwa) u mnie nastąpiła wyrażna poprawa doładowania i tak jak przedtem osiągałem wartość lewie 2000 i przy taj wartości nasepowało zbijanie ciśnienia to teraz dopiero 2300 i scięcie aczkolwiek problemu nadal nie rozwiązałem (zaobserwowałem tylko wzrost doładowania)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...