Skocz do zawartości

Kubeł

Pasjonat
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kubeł

  1. Ło w mordę, szczere wyrazy współczucia. Faktycznie niefart.
  2. Dzikasz, co chwilę masz problemy z tym autem. Coś ty kupił? Chyba, że dawali za darmo, albo była mega okazja. W takim razie musisz się liczyć z tym, że wydasz sporą sumę na doprowadzenie auta do stanu używalności. Nie ma bata, musisz sypnąć groszem, zrobić kompleksową diagnostykę, wymienić co trzeba i już. Gdzieś pisałeś, że kupiłeś tanio, ok, ale coś za coś. Sądzę, że tutaj pomóc może tylko fachowiec. Wstaw furę do dobrego warsztatu i zrób ją jak należy.
  3. Hahaha, jazdy ciąg dalszy. I bądź tu mądry.
  4. No i zgłupieć idzie. To można Quattro spokojnie jechać na badanie techniczne na zwykłe rolki? Jeden mówi tak, drugi inaczej...
  5. Dzięki za odpowiedź. Wyciek nie wygląda na duży, póki co zabezpieczyłem izolacją termokurczliwą, jutro jadę do serwisu. Uszczelka została na swoim miejscu, ale nie jest miedziana tylko gumowa. Plastikowa główka odpadła i jest już wspomnieniem. Żadnej śruby tam nie widzę...[br]Dopisany: 21 Styczeń 2009, 00:31_________________________________________________Wygląda na to, że po prostu ta śruba się ułamała bo jest plastikowa. Odpadła główka, a trzpień został w środku. Ta gumowa uszczelka to jest na wierzchu i była pewnie po to, by amortyzować łepek śrubki. Podkładka miedziana jest pod spodem, trzeba się do tego dobrać i wymienić. Mechanik powiedział, że warto dobrać coś porządnego zamiast plastiku. Aż nie chce mi się wierzyć, że oryginalnie Audi montuje tutaj badziewny plastik. Swoją drogą po cholerę w tym miejscu otwór ze śrubą? Nie można odpowietrzać przez zbiornik wyrównawczy?[br]Dopisany: 21 Styczeń 2009, 08:59_________________________________________________Usterka naprawiona, a dla innych kolegów krótka informacja, może kiedyś się przyda: takie g... kosztuje w serwisie grosze, ale nie ma go nigdzie od ręki. Muszą sprowadzać... z Niemiec . Śrubka z uszczelką! Wyobrażacie sobie? Widząc moje zdziwienie pan w serwisie powiedział: wie pan z ilu części składa się samochód? Nie możemy mieć wszystkiego. Dodatkowo śrubka jest w całości plastikowa, w mojej wersji bez uszczelki miedzianej, tylko z gumowym oringiem. Projektował to chyba księgowy, a nie inżynier. Wymieniłem na porządną śrubę m10 z podkładką miedzianą. Spokój na lata.
  6. Cześć, dzisiaj po jeździe miejskiej zatrzymałem się na stacji benzynowej aby dolać płynu do spryskiwaczy. Po otworzeniu maski poczułem charakterystyczny zapach płynu chłodniczego. Dostrzegłem, że zawór widoczny na zdjęciu przecieka, a plastikowy kapturek gdy go dotknąłem odpadł . Dojechałem do domu, ale najwyraźniej wycieka płyn otworem tego zaworu. Czy jutro mogę jechać tak do pracy? Co mogę zrobić na szybko żeby usunąć przeciek? Z góry dzięki za szybką pomoc.
  7. Już pisałem w kilku miejscach: po mieście nie ma reguły, bo to zależy od ruchu, korków, świateł, pory roku, klimy i temperamentu kierowcy. Jeżdżąc po Wrocławiu, który jest fatalny pod względem korków (niekończące się remonty, zamknięte ulice) auto potrafi wziąć każdą ilość paliwa. Jak w mieście ruch jest mały to potrafi zejść do 12 l. a czasem nawet nieco mniej (rzadkość). Średnio można przyjąć, że w mieście pali mi jakieś 13-15 litrów. Na trasie to inna gadka, jak jechałem do Warszawy to spalił mi wg komputera 8,5 litra, a nie oszczędzałem momentami pedału gazu. Powiedzmy, że jechałem czasem spokojnie, czasem ostro. Ze stoperem nie mierzyłem przyspieszenia, ale jest dobrze, oczywiście że z czasem apetyt rośnie, stąd też moje rozważania o chipie.
  8. Z drugiej strony chłopaki z Dynosoftu sroce spod ogona nie wypadli, do tego Mirek sam ma doświadczenie z 1.8T, bo babra się w nim w swoim Seacie. Fakt, że głównie grzebią w dieslach, taka się teraz zrobiła moda i zapotrzebowanie na rynku. No ciekawe, ciekawe, będę z nim gadać.
  9. Ja tam się nie upieram, piszę tylko co mi powiedzieli. Chętnie zweryfikuję sprawę.
  10. Już wszystko sprawdzone i działa jak należy. Żadnych problemów nie ma, obroty też są prawidłowe. To delikatne drżenie podobno może przy tych silnikach występować. Pozostaje mi ew. sprawdzanie wszystkich poduch i dwumasa.
  11. do 200 góra 205 KM i 300Nm... i nic więcej Hmm, Dynosoft z Wrocławia jest innego zdania. Sprawdzimy.
  12. Ech, z tym naszym AMB są cuda. Wiadomo, że różni się pod pewnym względami od wersji europejskich. Mam amerykańską instrukcję obsługi z danymi technicznymi, ale mam też instrukcję po polsku. Wyobraźcie sobie, że nawet pojemności baków się nie do końca zgadzają. Wersja quattro wg europejskiej specyfikacji ma 66 litrów, a wg amerykańskiej 63 litry. Nawet różnią się ilości oleju silnikowego, które należy wlać: w EU to poniżej 4 litrów, a w USA to ponad 4 litry. A tutaj przecież są te same pojemności i silniki. Różnią się tylko softem, więc gdzieś musi być babol. Z kolei w specyfikacji, którą ty wskazałeś tych różnic nie ma, ale nie ma też wersji 1.8TQ z 6-cio biegową skrzynią, a ja mam własnie takie. Więc znów zamieszanie, chociaż ja mam jeden z ostatnich egzemplarzy B6, a twoja specyfikacja jest z 2002 roku, zatem mogli z czasem dodać opcję. Z ciekawostek to nadmienię, że wersje USA mają inne wahacze dolne przednie - te do których mocowane sa amortyzatory. Konkretnie, to nie tyle wahacze, co tuleje w nich siedzące. Są one węższe, a co za tym idzie amory mają węższe widełki nachodzące na tuleje. Nasze niunie mają też nieco mniejsze tarcze hamulcowe. Ale ja jestem bardzo zadowolony z auta, przede wszystkim daltego że jest jak nowe, ze śmiesznym przebiegiem i w stanie niemal salonowym. Wszelkie diagnostyki potwierdziły jego stan. Ostatnia w Dynosofcie, gdzie po prostu Mirek nie miał czego się czepić. Powiedział tylko, żebym do niego przyjechał gdy już zechcę wrzucić chipa. Z twoim autem ewidentnie musi coś nie grać, bo już któryś raz zgłaszasz problem. Zrób porządną diagnostykę dynamiczną. Musi wyjść co jest nie tak. Swoją drogą miło, że nasze wersje są na dzień dobry mocniejsze i mają przyspieszenie poniżej 8 sek, co? . A, i bardzo ładnie się czipsują do 220KM i 300nM. Na wiosnę zamierzam moją wzmocnić.
  13. Sęk w tym, że ja mam Vaga i chciałbym się dowiedzieć jak to zrobić. Może ktoś z kolegów ma taką wiedzę? A co do spalania, to jeśli na trasie bierze 13 l. to zdecydowanie coś jest nie tak. We Wrocławiu jeśli nie ma korków (późny wieczór, święta) to potrafię zejść poniżej 12 litrów. Niestety normalnie jest masakra, bo miasto jest sparaliżowane remontami i pokonuję 12 km w prawie godzinę, więc jakie ma być spalanie jak nie duże? [br]Dopisany: 11 Styczeń 2009, 21:10_________________________________________________ Mam ręczną skrzynię 6-cio biegową.
  14. W mieście (Wrocław wiecznie zakorkowany) od 11,5 w górę, a póki co najwięcej spalił ok. 16. Średnio jakieś 13-15l. Na trasie ok 8-9. Wracając do meritum: skąd takie niskie obroty (błędów nie ma) i jak je skorygować?
  15. Auto ma 55 tys. przebiegu. Możliwe, że już poduszki padły? Błędów nie ma, silnik pracuje dobrze, wszystko jak należy. A jak można Vagiem zwiększyć obroty? Wiesz może?
  16. Auto na wolnych obrotach lekko drży. Podpiąłem Vaga, obroty są stabilne na poziomie 760obr/min. Czy to prawidłowa wartość, czy powinna być nieco wyższa? Na forum nie udało mi się znaleźć odpowiedniej informacji, wszystkie dotyczą silników diesla.
  17. A zaadopotowałeś przepustnicę po zmianie akumulatora?
  18. Dokładnie, poradziłem sobie z jej lokalizacją, oglądnąłem, podpytałem innego kolegi co i jak i już wszystko wiem. O dziwo nie robił aluzji co do moich kwalifikacji, tylko rzeczowo odpowiedział na kilka pytań. W przyszłości, gdy zajdzie taka potrzeba będę umiał sobie sam z przepustnicą poradzić.
  19. Oho, uderz w stół... Nie chcę jej demontować, chcę poznać silnik mego auta. Zawsze to robię gdy zmieniam samochód, a ponieważ nie wstydzę się przyznać do tego że nie wszystko wiem, to wolę zapytać i wesprzeć się doświadczeniem innych. To wszystko. Aha, mimo że nisko oceniłeś moje kwalifikacje to już sobie poradziłem z przepustnicą, dziękuję.
  20. Prawdopodobnie koleś kupił tani interfejs, który w zupełności wystarczy do obsługi B6, ale od modelu B7 niestety mamy już do czynienia ze standardem HEX-CAN i ni chuchu. Musisz sobie kupić interface obsługujący HEX-CAN, a najtańsze tego typu to koszt od 500 zł wzyż o ile się orientuję. Na forum Passata (forum.vw-passat.pl) jest uzytkownik o nicku Yassek. Podobno on ma (robi) kabelki pod HEX-CAN w fajnych cenach. Spróbuj się z nim skontaktować.
  21. Problem polega nie na tym, aby pozbierać co jest, a jest niewiele i niekompletnie, tylko na tym że wątek powinien poprowadzić ktoś kto ma wiedzę i doświadczenie w zakresie logowania benzyniaków. Wiem, że są takie osby, tylko najwidoczniej im się nie chce. Jednemu koledze nie chciało się nawet mi pomóc z prosta informacją: gdzie jest przepustnica w B6 1.8T i jak ją zdemontować. Ja mogę tylko zwrócić się z prośbą, ale ktoś musi mieć chęć działania, a tam gdzie ja mogę służyć swoją wiedzą chętnie służę.
  22. Panowie, dzięki z informacje ale ja się pytam o normę VW505... , a nie co kto leje do swego auta. Chodzi mi konkretnie o to, czy mozna lać olej ze wspomnianą normą do silników benzynowych uturbionych. Mobil1 5W50 jest na forum wielokrotnie wymieniany w przypadku silników 1.8T i zwróciło to moją uwagę.
  23. Dołączam się do tej prośby. Myślę, że warto utworzyć w jednym miejscu kompendium wiedzy na ten temat.
  24. Wolnoć Tomku w swoim domku. Ja wolę rzeczywiste wskazania.
  25. To po co te normy? Po co pisać, że norma 505 jest tylko do diesla?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...