to że w skrajnych położeniach piszczy to mi nie przeszkadza, a to że gdy kręcę kierownicą to chwile przed położeniem skrajnym jest pisk i jak kręcę w druga to co jakiś czas zapiszczy, dziś zrzuciłem pasek, napinacz trzyma mocno, kolo pompy kreci się w miarę lekko (nie jest luźne) kolo wiatraka kreci się dość lekko, a te drugie koło pasowe zaraz pod kołem wiatraka dość ciężko w porównaniu do pompy czy koła wiatraka, nie wiem jak powinno być normalnie, ale wydaje mi się ze mniej więcej tak samo jak koło wiatraka, aha i alternator też lekko idzie (jak zakręcę to zrobi parę obrotów)
Wspomaganie działa tak ze dwoma palcami obrócę kierownica od końca do końca bez problemu
I zauważyłem jakby przetarcia na górnej części paska (tej bez rowków)
jutro zrobię foto i film nakręcę żebyście wiedzieli o co chodzi.
Tylko że przedtem miałem zatarty napinacz i pasek był na sztywno, a teraz jak się kiera kręci to widać jak pasek (między kołem wiatraka a kołem pompy) wpada w wibracje i napinacz pracuje
Z rana sprawdzę stary pasek, i zobaczymy
aha, jak dodam troszkę gazu, tak mniej więcej na 1200obr to jest niby ok, i odpowietrzone raczej jest dobrze bo w zbiorniczku wyrównawczym nie robi się piana