Skocz do zawartości

wojcian

Pasjonat
  • Postów

    154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wojcian

  1. U mnie wali olejem z pod zaworu egr od 80tys , co jakis czas rozbieram wszystko i czyszcze zwłaszcza okolice elektroniki , bo tam sie lubi zbierac olej. Doradca opisz dokładniej co to za wibracje bo u mnie jest to samo . Na wolnych obrotach czuje czasami takie delikatne wibracje ,nie zawsze cos jak by brakowalo paliwa a na obrotach nic nie widac zeby skakały, podejrzewalem wtrysk , ale o tym napinaczu nawet nie pomyslalem.
  2. Ostatnio wymienialem rozrząd i bez rozebrania przodu to cienko to widze.
  3. No to i ja sie pochwale . Auto od nowośći , 12/08 . 2,0tdi caga teraz 149000 . I tak 70000 wymiana dwumasy na gwarancji , od 60000 troche leje egr , (troche przyspałem na gwarancji), co jakis czas go robieram i wszystko czyszcze . Przy 140000 poleciał docisk , w zwiazku z tym ze wszystko bylo na wierzchu towymienilem sprzegło i dwumas jadno i drugie wyczymało by około 30tys. Teraz chyba cos z wtryskami , gdyż na wolnych obrotach czasami czuje dwlikatne wibracje.
  4. Wymienialem owszem ,ale nie bawilem sie w regeneracje łozyska, natomiast jakm masz wiedze na temat zastosowanych (spręzyn, podkładek) , chyba ci wiadomo że owe sprężyny muszą sie chrakteryzowac odpowiednimi parametrami, nie mogą to byc elementy z parametrami z kapelusza . Przesadzisz w jedną lub drugą strone z twardoscią , i zaraz bedziesz znowu rozbierał. Moje zdanie jest takie ze w przypadku dwumasy producent sie zabezpieczył stosowaniem takich lichych czesci w dwumasie, aby uchronic sie od napraw innych czesci przeniesienia napedu w czasie trwania gwarancji, a tak sie dzieje ze unikają wymiany na gw dwumasy , bo zwalają wine na kierowce ze nie umie jezdzic. Problem dwumasy jest obecny w wiekszosci dzisiejszych ropniakach.Mozna zrobic mocniejszą dwumase , ale wtedy poleci nastepny słaby element na tej lini przeniesienia napędu, od czego producent nie będzie sie juz mógł wymigac w czasie trwania gwarancji. Zapoznaj sie z przypadkiem Subaru , tam dopiero była paranoja.
  5. wejdz na forum passata i poszukaj wątku o pompie olejowej , znajdziesz dokladny adres (nie chce byc posądzony o kryptoreklame), natomiast zabierak jest od strony wałka na grubosc jak imbus 10, a potem przechodzi w wymiar orginalny cos jak imbus 6 . Wałek to jest 600zl jak masz jakies pojecie techniczne to zrobisz to sam , w naszych autkach jest troche wiecej roboty niz w paskach przez ułozenie silnika, mnie osobiscie za 400 zl nie chciało mi sie tego robic samemu , tym badziej ze robiłem to z rozrządem.W sumie tysiąc złotych i swięty spokój .
  6. Witam . Jaka regeneracja o czym wy mowicie , to jest dla mnie taki sam temat jak spawanie felg aluminowych. Ja wymieniałem dwa razy dwumas , raz przy 70tys na gwarancji , obawem było lekkie metaliczne stukanie na wolnych obrotach a po dodaniu gazu przestawało ,drugi raz zrobiłem to zapobiegawczo przy wymianie docisku sprzegła przy 140000 tys, objawem było to ze szarpało przy ruszaniu , zeby ruszyc autem musiałem troche palic sprzegło, koszt dwumasy SAHS 1900 ,sprzegło kpl ,docisk i robota 1700 w sumie 3600. Jedynie co mnie martwi do czasami delkatnie dostaje wibracji na wolnych obrotach , ale taki objaw był tez przed wyminą. Podejrzewam egr , przepustnice lub cos z wtryskiem. Pozdrawiam , i odradzam regeneracje dwumasy.
  7. Witam wszystkich . Nie wiem dlaczego czekacie z kontrolą zabieraka do wymiany rozrządu , to dwie rózne operacje nie majace nic wspolnego ze sobą . Zeby sprawdzic naped pompy oleju , należy ja wymontowac , jestto dużo trudniejsze niz w pasku, przez ułozenie silnika. Zaby zdemontowac mise trzeba rozebrac czesc zawieszenia, inaczej nie wyjmiesz pompy .Ja tak zrobiłem zdemontowałem pompe i wymieniłem cały walek na zregenerowany .Zaglądałem tam dla swietego spokoju , i niezaleznie od stanu orginalnego byłem zdecydowany na wymiane. Moj przy przebiegu 145000, był juz sporo wyrobiony ,auto mam od nowosci tak ze przebieg wiarygodny, dodam ze wiekszosc przebiegu to autostrada Belgia-Polska, tak ze z mojego doswiadczenia nie ma to znaczenia jak auto jezdziło,mało tego gnazdo wałka bylo bardziej wyrobione niz zabierak , tak ze nie widze sensu wymiany zamego zabieraka. U mnie był zabierak krótki. Wymieniłem rozrzad i wałek za jednym razem tylko dlatego za nie chcalem dwa razy auta blokowac w warsztacie, koszt to 600zł wałek , kompletny rozrzad plus pasek wielorowkowy ze wszystkimi kołami 1500 zł i robota 400zł w sumie 2500 zł. I teraz mam świety spokj. Radze zagladnac do pompy wczesniej ,nie czekac do wymiany rozrządu (180000), bo może byc kosztowna niespodzianka .Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...