Witam , montowałem ostatnio z Poźkiem w mojej Parówce Turbo timer i chciałbym zostawić coś dla potomnych , akcja nie jest zbyt kłopotliwa ale może komuś się przydać.
Sprzęt wyglądał po zakupie tak :
Białym kółeczkiem zaznaczyłem fioletowy kabelek który trzeba podpiąć pod kostke przy hamulcu ręcznym , timer bedzie działał tylko przy zaciągniętym ręcznym.
Czerwonym kółeczkiem zaznaczyłem wtyczke którą trzeba obciąć i tym sposobem mamy kable : niebieski , czerwony i zielony
Następnie demontujemy licznik , szukamy za nim w wiązce po lewej stronie grubego czarnego kabla (plus po stacyjce) i czerwonego (plus stały)
Czerwony kabel który idzie z naszego TT podpinamy pod plus stały (białe kółeczko)
Zielony kabel który idzie z naszego TT podpinamy pod plus po stacyjce (niebieskie kółeczko)
Niebieski kabel który idzie z naszego TT zalepiamy izolacją tak żeby nam niczego nie nabroił (jest niepotrzebny)
Następnie odkręcamy tunel środkowy , i jakimś cienkim kablem wpinamy sie w kostke przy ręcznym , akurat ja miałem w tej kostce kable : brązowy i brązowy z białym , podpiąłem się pod ten drugi
Następnie ciągniemy nasz cieniutki kabelek tunelem az pod kierownice
Centralke ja umieściłem pod kierownicą , zamontowana fachowo na trytytke , nie ma prawa odpaść
łączymy nasz cienki kabelek z fioletowym wychodzącym z centralki i mamy wszystko zrobione. można zamontować osłone pod kierownicą , założyć z powrotem tunel środkowy
Pozostało podłączenie pilocika w jakimś dostępnym miejscu , tak żeby był na oku i pod palcem (niestety nie było możliwości montażu na trytytke , musieliśmy zadowolić sie taśmą dwustronną)