talib1990

co to się dzieje !?!?!?! niedługo do 1.03 dostaniemy wiadomość że 20 osób jedzie.. ehhh ..ale i tak powinna być zabawa przednia ..

trzymam za słowo

a no tak ..doczytałem teraz.. jedziesz z ONO ..szkoda.. można poznac powód takiej decyzji ? w kwietniu jade na wesele do rodzinki do Białołęki ( nie nie do więzienia ) więc może wtedy się spikniemy co Ty na to ?

jezuuuuu... jezuuuu ... jezuuuu ... massakra fura świetna ! Q 3.0 i wogóle.. magia furka.. to co ..w Wiśle czekam na przejażdżke i na ostrą palpitacje serca co lukas

hahaha to napewno .. dzwonią takie do mnie to wiem.. sam potem dochodzisz do wniosku że ta rzecz jest Ci potrzebna.. ( chociaż jest ci kompletnie niepotrzebna ) potrafią manipulowac ludźmi ..taka ich praca

jeśli to jest piękna blondi ew. brunetka o kręconych włoskach lubiąca się ubierać tak, że zawsze jest mniej niż więcej ciuszków to mogę wykorzystać swój urok osobisty i ją przekonać na swój sposób :twisted: wezmę jeszcze Murzynka, Rexa, Podsiego ..napewno nie odmówi a jak jest to łysiejący pan po trzydziestce to raczej nic nie zwojuje :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

wojtek26, Audi ok.. ale to troche nie to forum to jest forum A4 Klubu ..a nie Audi 80 .. jest jeszcze AKP .. można prosić jakieś foto silniczka ;>? [ Dodano: 20-02-2007, 21:50 ] yyy kolego czemu zmieniłeś fotki ?

albo samochod bity a klapa od ( 90 km tdi)

oj to sorki:P

bak ma o ile się nie myle 55 litrów

w osobówkach mogą skontrolować dokumenty pojazdu i kierowcy o ile się nie myle..a jeśli chodzi o powyżej 3,5 T to tak : -tachograf czas pracy -wage pojazdy -uprawnienia kierowcy (prawko, ADR) -stan techniczny pojazdu oraz oczywiście mogą Ci wpaść na firme i wyczaić wszystkie dokumenty wszystkie tarczki itp. ps. mogłem coś pominąć ...jeśli tak to sorki

starałem się to mu wytłumaczyć pół nocy po co zmieniać coś co jest dobre;) temat dalej nie ruszony.. :twisted:

powiem, że to ściema 115 to tylko PD zapamiętaj to ! a to że masz AFN i wpisaną wartość 115 km to moze masz cos kombinowane w papierach..fabryka zawsze coś gratis da to w Audi norma.. nie sugeruj się takimi wartościami co pisze w wiklipedia bo one zawierają przeważnie jakieś błędy... jak masz AFN to masz 110 koni jak masz 1.9 TDI PD to masz 115 koni lub130 i koniec.. a to ze masz jakis błąd w papierach to juz inna kwestia

81 kw to 110 km.. wiec w czym problem ?

wiesz co..zhamoj swoje wozidło..kolega maAFN'a i seria była 118 km..wiec wszystko mozliwe..Audi często daje coś od siebie..

zgadzam się z Spankym AFnto pompa wtryskowa 110 km a 115 to pompowtryski czy się ja też myle.. tak pozatym kolego.. Spanky, Baskecior i inni TDI maniacy wiedzą o dieselkach więcej niż nie jeden pracownik VW/Audi pozdro

chłopaki troche z wami się nie zgodze.. wg. Mnie antenka powinna być długa właśnie aby mobilki jadące widziały że macie radyjko u siebie..a uwierzcie takiej krótkiej antenki zabardzo nie widac.. na avantach mozna krecic przeciez do relingu..a sedanik to do klapy..aby nie wiercic dziurki..bo antenka na magnes mówie stanowcze NIE ...

zakładaj tak jak Hugo, pisal ..205/55/16 bo te 195 to troszke za wąskie jak na lato... a zresztą popytaj czy ktos ma takie i się przejedź

brachol jeździ na konfiguracji Alan 100 + i antenka Lemm At 1500 i też nie narzeka!

jak masz taką kwote to polecam unidena 520 lub tanszego 510 i antenka na magnes ..hmm podobno nie spadają..ale zdarzają się przypadki ..ja polecam magnes.. z uchwytami to różne lemm itp. a na magnesiie jedna z lepszych to ML 145

mam propozycje.. moze zrobimy taki temacik każdego silnika jego wady zalety ..mniej wiecej czesci w jakich cenach są, spalanie itp. i podwiesimy to ..aby każdy mógł znaleźć.. co wy na to ? [ Komentarz dodany przez: pre_pl: 14-02-2007, 10:43 ] a ten temat nie jest wlasnie tym co chcesz zrobic ?

wg. mnie zastrzeżeń brak ..jak tak wciska w fotel jak ostatnio

Murzynku to nic osobistego.. i tak wiesz, że jesteś spoko gościu Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i, zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem. Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie: Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd., aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 7 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała...

www.cb-radio.pl tam się dowiesz był taki temat..zwalczali to jakos jakimis filtrammi albo brali napiecie bezposrednia z aku.. ale to juz sie popytaj bo dokladnie nie pamietam..

hmmm co by tu napisać.. furka fajna ..wnętrze i wogóle ..co tu pisać.. Audi to Audi ps. fotki robione przeze mnie.