Pogooglalem na ten temat na sieci. Tez sie raczej nie odważe plukac silnika jakimis specyfikami. W starszych autach jest spore ryzyko rozszczelnienia.
Mysle teraz o przepłukaniu samym olejem - spuscic stary olej - zostawic na calą noc zeby wszystko zlecialo, zalac nowym, pojezdzic ze 100km i znowu wymienic, i tak ze 3 razy - ma to sens ? Troche sie tego oleju zmarnuje ale moze cos sie tam odblokuje.
Pozdrawiam