Tak czytam i czytam i chyba też musze siąść na rower, kiedyś jeździłem i to bardzo dużo, ale nie na jakieś duże trasy i nie takim sprzętem jak Wy tu pokazujecie . Zwykłe przejażdżki do lasu najzywklejszym rowerem kupionym za 1200 zł . Od kiedy mi strzeliła tylna przerzutka zaniechałem naprawy i rower tak stoi już z 4 lata .
Brzuszek się pojawił to chce się wziąć za siebie w końcu . W tym tygodniu postaram się naprawić rower i posprawdzać wszytskie w nim rzeczy, bo po takim odpoczynku pewnie nie będzie z nim za dobrze.
Co do ubrania, co dają obcisłe spodenki? Jakoś nie widze siebie w nich, zawsze jeździłem ubrany luźno, bo mi tak było najwygodniej . Co do rękawiczek też nie miałem, możecie coś polecić? Tylko w sensownej cenie, bo niektórzy widzę rzucają tu za części grube siano, a ja chcę sobie po prostu pośmigać pare razy w tygodniu, bo to nie będzie już moją pasją jak kiedyś raczej .