dziadek

podatek jest tylko i jedynie od zysku...jak zysku nie ma to podatek od zero złotych jest zero złotych ...trzeba tylko w rozliczeniu podatkowym roku w którym dokonało się takiej sprzedaży to ująć ale już nie powiem ci dokładnie w którym miejscu w picie bo nie pamiętam już ale to ci powiedzą w urzędzie skarbowym...wpisuje się tam za ile się kupiło i za ile sprzedało i wychodzi różnica...jak nie ma przychodu to nic nie płacisz...wiem bo tak robiłem raz... :>[br]Dopisany: 18 Luty 2011, 13:20_________________________________________________euro przeliczasz z dnia z którego jest umowa jak kupowałeś auto...

tak jak radzą koledzy...nie płać temu typowi tyle kasy nie dość że ciebie skasuje to jeszcze sobie zarobi na wkładzie z katalizatora choć słyszałem że nie są to takie kokosy jak w benzynach no ale zawsze

niby ford = czyli ryzyko ale o tym S-max to naprawdę jak się czyta to można się zdziwić w pozytywnym słowa znaczeniu...postarali się a ty masz jeszcze po "fejsie" więc poprawione coś co już było dobre

eh a na skrzyni ci bardzo zależało z tego co czytałem no ale cóż kasa przeważnie decyduje pewnie szkoda było zrezygnować z okazji

Wezwano hydraulika do zatkanej muszli klozetowej. Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość muszli. Następnie wypluł wszystko na podłogę. Patrzy - a w kałuży leży skulona z przerażenia dziewczynka. Hydraulik pokazuje na nią i mówi: - To jest ten syf co zatkał przepływ! Dziewczynka rozprostowując ramiona: - Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!

cześć ps: chyba - uwagę