jak mała sie urodziła i po wszystkich emocjach wsiadałem w auto i pojechałem kupić flaszkę na stację BP. Podszedłem do kasy zapłacić a kasjerki polewają ze mnie. Rozglądnąłem się dookoła, potem jeszcze raz na kasjerki, potem na siebie ....................zapomniałem zdjać wdzianka z porodówki i dymałem po flachę w szpitalnych łachach