Witam,
od dluzszego czasu gdy jade po dziurach badz/tez przejezdzam studzienke ( staram sie unikac ) towarzyszy mi dziwny dzwiek tj. stuka metal o metal takie dzwonienie jakby I poczytalem zdeka temat kolegi o kostce brukowej i stwierdzilem ze to moze byc lacznik stabilizatora jednakze patrzylem dzis te laczniki i gumy sa raczej ok jako takiego luzu tez nie czulem Niekiedy przy hamowaniu slysze takie pukniecie , najczesciej zdarza sie to przy koncu hamowania ( jak na zegarach jest 10-0km/h) Zawieszenie sprawdzane i wachacze sa ok .. Co to moze byc ?
Doczytalem rowniez ze moga to byc blaszki klockow ale klocki maja mniejwiecej pol roku