Faktycznie lekko nie jest zwłaszcza bez pomocy sąsiadki paluchy bolą, dwa wkręty najniżej położone pod belką da rade od kręcić od góry wsuwając grzechotkę z przedłużką . Przy montażu poluzowałem i wysunąłem lampy łatwiej odciągać zderzak .Styropian na swoim miejscu usztywnia całość. Naprawdę jest gimnastyka ,do zrobienia ale przy kolejnej wymianie zdemontuje zderzak