Skocz do zawartości

vahu

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vahu

  1. Po co Ci kurs GBP skoro mieszkasz w GB?? Chciałeś 200GBP to masz. 1500zł to dobra cena, ale trzeba było od razu to napisać - a nie 200GBP. Teraz chcesz 315GBP. A kursy walut sprawdzisz sobie w necie :polew: dla mnie słowo jest więcej warte niż 120GBP i sprzedałbym te felgi jednak za 200 koledze Nowak_zg. Co zrobisz - Twoja sprawa.
  2. Co za kolo :gwizdanie: proszę, błagam dalsza dyskusja z tym Panem nie ma najmniejszego sensu. Najpierw zwieśniacza auto że nie dobrze się robi, później jeszcze to...żenada.
  3. Aktualnie poruszam się czymś takim: Może demonem prędkości nie jest - 125PS ale dźwięk i frajda z jazdy jest niesamowita. Bardzo wygodny.
  4. - niech to wystarczy za komentarz - bo nie wiem co innego napisać
  5. bartulo Ty te wszyskie ''mody'' robisz na serio czy to jakiś żart? Bo z felgami to już przesadziłeś - dla mnie :facepalm: :facepalm: :facepalm: :facepalm:
  6. We wszystkich modelach robi się to podobnie - wymienia się klocki na nowe, później jak się świecą nadal - to czujniki (najlepiej od razu komplet) i po problemie - wszystko powinno być ok. Jeśli nie jest to szukamy dalej i naprawiamy co trzeba a nie ''oszukujemy'' bo jeśli sprzedamy auto i ''zapomnimy'' powiedzieć o tym kupującemu - to ktoś może sobie krzywdę zrobić, a my będziemy mieli duże problemy - nie mówiąc o własnym komforcie i bezpieczeństwie. Idąc tym tropem - oszukajmy wszystkie kontrolki - po co mają się świecić :polew: Wg mnie chyba po to one są żeby o czymś nas ostrzec?
  7. vario w tygodniu będę w Poznaniu - możemy się spotkać - przejedziesz się moją B7 - zobaczymy wtedy co powiesz. Co do porównania mojej ''osobówki'' do Q7 to nie mam zamiaru tego robić. Mam w rodzinie ML'a - jeździ na 20 i płynie po dziurach - także zdaję sobie sprawę że zawiecha w SUV-ie pracuje inaczej niż w osobówce - tam jest dodatkowo airmatic. U mnie jednak jest sztywno i czuć każdą nierówność.
  8. Dziś wróciłem z Gdyni - 330km - droga przez mękę (nie licząc kawałka A1) porażka...
  9. Łukasz który mapuje w 4turbo mniej więcej podobnie zareagował gdy uraczyłem Go podobnym rozumowaniem Nastepnie pierd... mi wywód, w skrócie, można porównać D do D i Pb do Pb, można i D do Pb ale wtedy porównujesz jedynie suche liczby, a jak wiemy liczbami sie nie przyspiesza Przeciętna ciężarówka ma ok. 450KM i 2200Nm wiec jedzie przedewszystkim niutonem. Niuton ma niewielkie znaczenie jeśli chodzi o prędkość,ale olbrzymie jeśli rozważamy siłę. no tak tylko jak sie skonczy to nie ma czym jechac. I tym chyba najsenowniejszym zdaniem tego wątku - zakończmy OT u kolegi Rosemeyer. Co do S4 - też mnie nie stać niestety :gwizdanie: - druga kwestia to nasze drogi. U mnie jako następne będzie coś wyższego i bardziej komfortowego niż S-line. Na feldze 18 jest po prostu masakra u nas.
  10. Skoro tak - dlaczego jeździsz TFSI i WRX-em?
  11. TDI ma fajny moment z tym się zgodzę, ale TFSI kręci się wyżej i tutaj ma przewagę. Ale jak dla mnie nie chodzi o to aby zrobić z Q7 bolid F1 - ma być po prostu cicho i bez wibracji - czego nawet o najlepszym TDI powiedzieć nie można.
  12. Przy 15tyś km - na zero będziesz za 9lat a to już hardcore. Lepiej tą kasę wydać np. na ogrzewanie postojowe itp.
  13. Powiem krótko - pewnie znów mi się dostanie, ale nic nie poradzę że mam odmienne poglądy. Różnica między nową Q7 TFSI a TDI wynosi 35tyś pln. Jeśli TDI będzie palił 5l mniej niż benzyna (więcej niż 5l na bank nie wyjdzie) i zrobisz 25000km rocznie to przy cenie 5zł/ltr masz w roku 6250zł na korzyść diesla. Czyli po jakiś pięciu latach wychodzisz na zero. Dłużej jeździł nie będziesz więc po co się męczyć z kopcącym na czarno ''prestiżowym'' traktorem? Porównałem tylko koszty paliwa - wszyscy wiemy że diesel jest droższy w częściach, serwisowaniu i bardziej awaryjny, ale to już zależy od konkretnego egzemplarza. Tego właśnie nikt nie liczy tylko później każdy się cieszy że taniej tankuje - dobre
  14. Napisz czy pomogło.
  15. Czy zrobienie TFSI jest bardziej pracochłonne że taka różnica w cenie między TDI? I jeszcze pytanie o hamowanie przed i po (czy jest w cenie?). Z góry dzięki za info.
  16. Mam całą lampę bixenon prawą z białym kierunkiem i ułamanym górnym uchem - szkło całe. (brak przetwornicy i żarnika) Jakbyś chciał - podaj swoją cenę na PW.
  17. Guardian pod czujnik deszczu do B7 - 650pln. Wymianiałem 2tyg. temu - polecam tylko nową.
  18. Nie mówię o autach wirtualnych od handlarzy tylko o konkretnym egzemplarzu - także nie wiem kto tu snuje dziwne opowieści.
  19. Co do V10 to sorki mój błąd, myślałem o V12. Co do utraty wartości to nie wymyśliłem tego - tylko podałem przykład znajomego, który miał takie auto. Stało ponad rok w salonie - kosztowało 590tyś zł - wyprali mu mózg, dali ''rabat'' i wziął je za 490tyś bagatela. W tym roku oddał je za 195tyś brutto. Teraz jeździ A8 4.2FSI (zamówioną przez siebie i pod siebie) i w końcu ma to co chciał. Tyle w temacie.
  20. Dokładnie
  21. Dobra zasada to taka gdy każdy liczy swoje ... Nikt tu nikomu nie wylicza - wybór Rosemeyer'a. Jeśli jemu odpowiada to w porządku. Nie rozumiem tylko logiki. Bo gdyby 4.2FSI paliło 8l nikt nie spojrzałby na TDI i nie byłoby wtedy super momentu obrotowego i reszty ''zalet'' wymienianych. Zaletą diesla jest minimalnie niższe spalanie (jeśli przy V8 jest to wogóle istotne) i na tym zalety się kończą. Wady: pękające głowice, koła dwumasowe, wtryski, turbiny, napędy pomp oleju, DPF i inne które bezpośrednio przekładają się na koszty eksploatacji o których nikt nie wspomina bo każdy się cieszy że tankuje zbiornik paliwa taniej niż PB. A że potem w serwisie trzeba zostawić któryś tysiąc to już nie ważne. O utracie wartości nie wspominam (traci oczywiście jedno i drugie), ale może ktoś mi wytłumaczy filozofię właściciela np. nowej Q7 V10TDI za ponad 500tyś zł który po 3 latach sprzedaje ją za 150-200tyś czyli rocznie ok. 100tyś w plecy na samej wartości. Jeśli w tym czasie zrobi chociaż 40-50tyś km rocznie to jeszcze w miarę, ale jak ją sprzeda z przebiegiem 74tyś km (a znam takich) to już przegięcie. Czym jest wtedy różnica w kosztach paliwa przy takim spadku wartości? Wg mnie jak szaleć to przynajmniej niech coś dla ducha i samopoczucia zostanie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...