no nie wiem, studiowałem na aghu na dziennych i zajecia miałem porozrzucane po całych dniach, o 8 rano jedno, potem przerwa 3 godz, drugie zajecie, potem przerwa i o 20 nastepne ... dramat
teraz jestem na zaocznych i powiem Ci ze załuje ze poszedłem na dzienne, tak jak spora czesc moim znajomych, także nie słuchaj namów, że na dziennych to jest życie, wieczna impreza itp itd
gó.no prawda
idz na zaoczne