Jeśli już tak się przy tym upierasz to na ten bębenek czyli westegate musiałbyś dać ciśnienie pow. 0,6 bar bo przy tylu się powinien otwierać. Nie wiem skąd to wziąć i sensownie podłączyć.
Jeździłem kilka tyg. z urwanym cięgnem od tej klapki (czyli była jak by cały czas otwarta) i nic się nie działo poza tym że miał muła. Negatywnie na silnik chyba to też nie wpłynęło...(niech inni to potwierdzą)
Apropo tego chłodzenia - turbo zawsze podczas pracy potrzebuje smarowania - chodzi o to aby schłodzić jej gorącą część żeby nie nastąpiło zjawisko "zwęglenia" oleju na jej łożyskach(tak w skrócie)....